Poznań. Konkurs na dyrektora Teatru Wielkiego
Urząd Marszałkowski rozpisał konkurs na nowego szefa Teatru Wielkiego w Poznaniu. Kontrakt obecnego dyrektora Michała Znanieckiego kończy się w czerwcu.
Osobę, która będzie kierować poznańską operą przez najbliższe trzy sezony artystyczne, poznamy najpóźniej pod koniec maja. Termin składania ofert konkursowych upływa 22 marca. Później komisja konkursowa będzie miała 60 dni na zakończenie całego postępowania. Ze wszystkimi kandydatami, którzy spełnią wymogi formalne, zostanie przeprowadzona rozmowa kwalifikacyjna.
Chętni do kierowania Teatrem Wielkim muszą przedstawić m.in. pięć rekomendacji od osób związanych ze środowiskiem kultury. - Chodzi o wstępną selekcję i przedstawienie pozytywnych opinii na swój temat, na przykład wybitnych teatrologów - mówi "Gazecie" Agata Grenda, szefowa departamentu kultury Urzędu Marszałkowskiego.
Kto wystartuje w konkursie? Nieoficjalnie mówi się m.in. o Jose Mario Florencio, dyrygencie i byłym dyrektorze opery we Wrocławiu i Warcisławie Kuncu, również dyrygencie, byłym dyrektorze naczelnym Opery na Zamku w Szczecinie. W kuluarowych plotkach pada również nazwisko Renaty Borowskiej-Juszczyńskiej, obecnej zastępczyni dyrektora ds. artystycznych poznańskiej opery. Niewykluczone, że w szranki stanie również obecnie kierujący gmachem pod Pegazem Michał Znaniecki. Z Borowską-Juszczyńską i Znanieckim nie udało nam się wczoraj skontaktować.
Kto ma największe szanse w konkursie? - Szukamy raczej bardzo sprawnego menedżera, a nie wybitnego artysty, choć oczywiście nie wykluczam, że ktoś może doskonale łączyć obie te role - mówi Grenda. - Natomiast nacisk kładziemy z pewnością na umiejętności menedżerskie, bo zarządzanie ponad 400-osobowym zespołem opery wymaga takich kwalifikacji - dodaje.
Te oczekiwania znalazły swój wyraz w specyfikacji konkursowej. Kandydat musi mieć udokumentowane co najmniej 5-letnie doświadczenie w pracy na stanowisku kierowniczym wyższego szczebla (preferowana instytucja kultury) lub co najmniej 10-letnie doświadczenie w prowadzeniu własnej działalności gospodarczej związanej z kulturą. Wymagane jest także doświadczenie "w zakresie znajomości zagadnień finansowych, świadomość biznesowa, znajomość zagadnień i doświadczenie w pozyskiwaniu pozabudżetowych środków finansowych".
Michał Znaniecki jest dyrektorem opery od sezonu 2009/2010. Zastępując na tym stanowisku Sławomira Pietrasa obiecywał m.in. "wyzwolić drzemiący w zespole opery potencjał i uczynić z Teatru Wielkiego drugą po Operze Narodowej sceną operową w kraju". Zapowiadał również, że położy "nacisk na działania edukacyjne, wychowywanie nowej publiczności dla opery". Co mu się udało? Zdania wśród krytyków są podzielone. Niewątpliwie sukcesem okazały się programy edukacyjne takie jak Opera Kieszonkowa, czy Jutropera, a Teatr Wielki stał się miejscem ciekawych spotkań i dyskusji.
