Artykuły

Profesjonalista i kawalarz

Związany z radomskim teatrem niemal od 35 lat dla wielu stał się żywą legendą. WŁODZIMIERZ MANCEWICZ, bo o nim mowa, obchodzi w tym roku 55-lecie pracy twórczej. Jak postrzegają go koledzy z teatru i znajomi?

Włodzimierz Mancewicz urodził się w 1936 r. W 1963 r. zdał egzamin eksternistyczny przed Komisją Ministerstwa Kultury i Sztuki oraz Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie, stając się tym samym dyplomowanym artystą. Z radomską sceną związany jest niemal od 35 lat. Na swoim koncie ma również występy na scenach całego kraju. Mancewicz brał także udział w czytaniach dramatów współczesnych w ramach festiwali Tydzień Sztuk Odważnych, organizowanych przez Teatr Powszechny w Radomiu. W 2004 r. zdobył główną nagrodę w konkursie na najlepszą rolę męską podczas Maratonu Sztuk Odważnych, a w 2008 r. został uhonorowany Srebrnym Medalem Zasłużony Kulturze "Gloria Artis". Tyle oficjalnej biografii, a jak postrzegają go znajomi i współpracownicy?

Zbigniew Rybka, dyrektor Teatru Powszechnego im. Jana Kochanowskiego

Dużo sympatii przychodzi mi na myśl, gdy mowa jest o Włodzimierzu Mancewiczu. To zawodowy i profesjonalny aktor, który dobrze zna i stosuje się do zasad obowiązujących w teatrze. Wie, że na spektakl nie wolno się spóźniać, czyli przyjść później niż 45 minut przed jego rozpoczęciem. Jemu też można ufać jako artyście. Jest bardzo twórczy. Mimo tego, że zagrał wiele ról, każda z nich jest inna.

*

Wojciech Kępczyński, obecnie dyrektor teatru Roma w Warszawie, przed laty szef radomskiej sceny

Włodzimierz Mancewicz nie grał w wielu moich spektaklach, chociaż dziś już zupełnie nie pamiętam dlaczego. Zawsze bardzo go ceniłem jako artystę. To znakomity aktor, ciepły człowiek, dobry kolega i osoba o wspaniałym poczuciu humoru.

*

Maciej Bargiełowski, były wicedyrektor teatru w Radomiu

Niewiarygodne, że obchodzi taki jubileusz i od tylu lat jest na scenie. Chyba musiał sobie coś dopisać, bo nic się nie zmienia. Włodek Mancewicz to jedna z najważniejszych postaci artystycznego Radomia. Aktor starej daty w dobrym tego słowa znaczeniu. Ma szacunek do tekstu i do literatury. Gdy jeszcze nie pracowałem w teatrze, dobrze wiedziałem, kim jest. Jego nazwisko kojarzy mi się ze świetnym warsztatem, poczuciem humoru oraz lasem. Gdy miał wolne, bardzo lubił wyjeżdżać w te swoje knieje. Zapamiętałem go szczególnie z ról w "Świętoszku", "Wielkim Fryderyku", "Emigrantach", "Tangu" oraz "Mein Kampf". Cieszę się, że go poznałem i mogłem z nim pracować.

*

Jarosław Rabenda, aktor

Włodzimierz Mancewicz jest żywym ucieleśnieniem osoby, która nigdy nie przepracowała ani jednego dnia. Bo jest takie powiedzenie, że jak ktoś trafi w swój zawód, to nie pracuje, tylko się bawi. I Włodzimierz Mancewicz trafił i potrafi się bawić, ma taki dystans do zawodu. Zawsze go za to podziwiałem i zazdrościłem mu tego.

Jest największym kawalarzem, jakiego znam. Ale nigdy nie przekracza granicy dobrego smaku ani nie wykracza poza profesjonalizm. Robi dowcipy kolegom w taki sposób, że wszyscy się z tego śmiejemy, ale widownia zupełnie o nich nie wie.

Włodzimierz Mancewicz ma oprócz teatru dwie pasje - swój las, w którym siedzi na ambonie i obserwuje zwierzęta, uwielbia też spędzać czas na działce. Z tymi pasjami wiąże się pewna anegdota: Gdy na tablicy pojawia się grafik przedstawień, każdy z aktorów podchodzi i sprawdza, ile razy gra, bo przecież od tego zależy jego gaża. Staje więc przy tablicy, śledzi kolejne dni i zwykle komentuje: gram, gram, gram, wolne, gram, gram, o kurcze, znowu wolne. A Mancewicz zupełnie odwrotnie: las, las, las, o kurcze, gram. To jest właśnie w jego stylu. Mam wrażenie, że jego życie to ciągła zabawa.

*

Jola Korłub, konsultant programowy

Jeśli myślę o Włodku i anegdotach z nim związanych, przychodzi mi na myśl jedna - od czasu, kiedy wyszłam z mąż, zawsze mnie pyta, czy już się rozwiodłam. Poza tym jest dla mnie człowiekiem bardzo mądrym, ciepłym, z ogromnym poczuciem humoru i dystansem. Cenię go jako aktora. Jest profesjonalistą w każdym calu, posiada ogromne doświadczenie i jest prawdziwym artystą na scenie. Publiczność go uwielbia i ja także należę do jego fanklubu.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji