Artykuły

Warszawa. Pożegnanie "Malambo" Na woli

Po pięciu latach i stu spektaklach zagranych w Laboratorium Dramatu i Teatrze Na Woli "Malambo. Argentyńska historia" Tadeusza Słobodzianka w reżyserii Ondreja Spišaka schodzi z afisza.

100. i 101. spektakl

Kowal Nędza podpisuje cyrograf w zamian za młodość i pieniądze. Pan Nędza jest przebiegły i trzy razy udaje mu się wykraść młodość dla siebie i swojego psa Biedy. Diabły przenoszą go za każdym razem w inne czasy, ale zawsze do jego ulubionej knajpy, gdzie śpiewa piękna Lola, można zatańczyć malambo, napić się tinto i zagrać w truko (karcianą grę, gdzie zwycięzcą zawsze zostaje największy łgarz). Z baru dla pastuchów Nędza trafia do gangsterskiej knajpy, a wreszcie do współczesnego klubu. Czy to wystarczy, by Kowal zaspokoił głód życia i wolności? Czy świat idzie naprzód czy schodzi na psy?

Teatr Na Woli, 6 i 7 marca, godzina 19:00

To metaforyczna opowieść o starym człowieku, który całe życie ciężko pracował, a na starość nie ma nawet tyle, by napić się wina a psu dać kość. Istota jest zaklęta właśnie w tym facecie. Kowalowi poprzez konszachty z diabłami i świętymi udaje się przeżyć to swoje życie jeszcze kilka razy. /Ondrej Spišak/

Są w tej sztuce takie kapitalne słowa, kiedy kowal zwraca się do Chrystusa ze słowami: "Zanim przyszedłeś Ty, ta ziemia była rajem." To bardzo istotny problem. /Mariusz Saniternik/

Bilety: 40, 30, 15 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji