Do ostatniego miejsca
Trzy przedstawienia "The Rocky Horror Show" chorzowskiego Teatru Rozrywki przyciągnęły w sobotę i wczoraj do sali Teatru Polskiego w Warszawie komplety publiczności. Przed stołecznymi występami, na które przybyli znani już w Chorzowie i Krakowie londyńscy fani musicalu, jego autor, Richard O'Brien nadesłał chorzowianom życzenia połamania nóg.
Potem było już jak zwykle - tańce na widowni (no, może tylko nieco wolniej rozkręcające się) i na koniec owacje powstałej z miejsc publiczności. A widownia była najróżnorodniejsza, od młodzieży po dyplomatów i postaci z teatralno-muzyczno-rozrywkowej branży. Byli m.in. Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa, dyrektorzy teatrów. Wielkiego - Waldemar Dąbrowski, Kwadrat - Edmund Karwański, Roma - Wojciech Kępczyński, Małego - Paweł Konic, Studio - Krzysztof Kosmala, Michał Bajor, Elżbieta i Janusz Gajosowie, Tadeusz Woźniak, Nina Terentiew, Barbara Borys-Damięcka, prof. Zbigniew Religa, Lucjan Kydryński, Bernard Hanaoka, Krystyna Gucewicz, Andrzej Matul, Zdzisław Pietrasik, Krzysztof Ibisz.
Warszawskie występy Teatru Rozrywki poprzedziła spora telewizyjna promocja. Przed tygodniem gościem porannej "Kawy czy herbaty" był m.in. dyrektor Dariusz Miłkowski. W ostatni weekend reżyser Marcel Kochańczyk i artysta Dariusz Kordek pojawili się w dwójkowej "Jeździe kulturalnej", a autorka kostiumów Zofia de Ines i Dariusz Miłkowski w programie TV Polonia. Gośćmi innych programów, m.in. "Panoramy " byli wykonawca głównej roli Janusz Kruciński i jedna z musicalowych Janet - Magdalena Szczerbowska.
