Artykuły

Śląskie. Pałyga w Zabrzu, a Villqist w Bielsku-Białej

W ten weekend na dwóch scenach, które dzieli około 80 km, zobaczymy sztuki dwójki znanych autorów: Artura Pałygi i Ingmara Villqista

O ile można dyskutować o gościnnej obecności teatrów z regionu na innych scenach w Polsce, to bez najmniejszych wątpliwości można rzec, że naszym sztandarowym regionalnym dobrem eksportowym jest współczesna dramaturgia. W ten weekend na dwóch scenach, które dzieli około 80 km, zobaczymy sztuki dwójki znanych autorów: Artura Pałygi i Ingmara Villqista.

Bielszczanin zadebiutował w Teatrze Powszechnym

Mieszkający w Bielsku-Białej Artur Pałyga zasiądzie na widowni zabrzańskiego Teatru Nowego, zaś w jego rodzinnym mieście chorzowianin Ingmar Villqist da premierę na Dużej Scenie. Na widzów czekają dwa zupełnie różne spektakle, łączy je jednak wyjątkowo osobisty charakter.

Choć teoretycznie "Nieskończona historia" Pałygi miała już prapremierę 10 marca w warszawskim Teatrze Powszechnym, to w stosunku do drukowanego oryginału Pałyga wraz z Piotrem Cieplakiem zmienili ponad 40 procent tekstu. Na zabrzańskiej scenie Ula Kijak (reżyserski debiut w 2004 roku) inscenizuje sztukę bez dramaturgicznych zmian. "Nieskończona historia" dzieje się w kamienicy, podobnej do tej, w której mieszkał sam autor. - Zwolniło się mieszkanie, bo umarła starsza pani. Niedługo potem umarła też moja sąsiadka. I właśnie w tym momencie zaczyna się sztuka. Mieszkając tam, miałem poczucie, że tam jest środek świata. Że nie ma nic ważniejszego niż to, co tutaj. To było dziwne, intensywne miejsce. Obok kościół, cmentarz, dom starców, szpital onkologiczny - wszystko, co jest w tym mikrokosmosie potrzebne - przyznał w jednym z wywiadów Pałyga. W sobotę 31 marca o 18 zaplanowano w Teatrze Nowym premierę studencką, dzień później oficjalny pierwszy pokaz. Przedstawienie na dużej scenie przygotowują kobiety. Z Ulą Kijak współpracują Dominika Skaza (scenografia), Maria Rumińska (muzyka) i Anka Jankowska (ruch sceniczny).

W sobotę 31 marca w Bielsku-Białej kolejna propozycja Ingmara Villqista dedykowana Teatrowi Polskiemu. Dramaturg pokaże autorską inscenizację (tekst, reżyseria i scenografia) przygotowaną na podstawie dotąd nierealizowanego osobistego scenariusza filmowego. W "Miłości w Koenigshuette" Villqist wraca do sytuacji swojego rodzinnego Chorzowa tuż po II wojnie światowej. Czy w czasach historycznego zamętu możliwa jest miłość? I o jakie dokładnie uczucia mu chodzi? W rolach głównych wystąpią Artur Święs i Anna Guzik. Prapremierę na Dużej Scenie zaplanowano na sobotę 31 marca na godzinę 19, kolejny spektakl w niedzielę 1 kwietnia o tej samej porze.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji