Artykuły

Gdańsk. Krystyna Janda w Filharmonii Bałtyckiej

Monodram jest dla każdego aktora testem dojrzałości: wymaga nienagannego warsztatu, niezwykłego skupienia i utrzymania ciągłego zainteresowania widza. W weekend (sobota 21 kwietnia i niedziela 22 kwietnia) w Filharmonii Bałtyckiej będzie można obejrzeć "Białą bluzkę" i "Shirley Valentine", dwa monodramy w wykonaniu Krystyny Jandy.

Krystyna Janda to zdecydowanie jedna z największych polskich aktorek. Debiutowała na ekranie (i to w jakim stylu!) u Andrzeja Wajdy w "Człowieku z marmuru". Do dziś na swoim koncie ma kilkadziesiąt dużych ról filmowych - także za granicą - oraz dziesiątki nagród za nie. Wśród obrazów, w których występowała, znaleźć można sporo tytułów silnie związanych z Gdańskiem, jak "Człowiek z żelaza" Wajdy czy "Wróżby kumaka" Roberta Glińskiego - czyli ekranizacja jednej z powieści Guntera Grassa. Od paru lat artystka zajmuje się także reżyserią oraz prowadzi dwie prywatne sceny w Warszawie - Teatr Polonia oraz Och-teatr. W styczniu br. Janda wyreżyserowała swój pierwszy spektakl na Pomorzu: szczęśliwcy, którym uda się kupić bilety, mogą oglądać komedię "Seks dla opornych" Kanadyjki Michele Riml na deskach Teatru Wybrzeże.

"Biała bluzka" [na zdjęciu] to spojrzenie na okres PRL-u oczami Agnieszki Osieckiej. Spektakl w reżyserii Magdy Umer jest adaptacją tekstu z 1987 roku. Opowiada on - w formie liścików, pozostawianych w mieszkaniu przez dwie mijające się siostry - o miłości jednej z nich do działacza "Solidarności". Nie ma tu jednak politycznych wywodów, jest za to ogromne, niezbyt szczęśliwe uczucie oraz przygnębiające tło Polski lat 80. Premiera "Białej bluzki" odbyła się w czerwcu 2010 roku w Och-teatrze, a parę tygodni później spektakl w Gdańsku obejrzeli widzowie festiwalu Solidarity of Arts.

"Shirley Valentine" to komedia Willy'ego Russella. Opowiada o kurze domowej, która dla męża porzuciła swoje marzenia (chciała być stewardessą). Pewnego dnia decyduje się jednak na szaleństwo. Mając powyżej uszu małżeńskich powinności, wszystko postanawia zacząć od nowa. Pragnie się jeszcze cieszyć życiem i, mimo że lat jej nie ubędzie, zamiast mówić: "Boże, mam czterdzieści dwa lata", woli wykrzyknąć: "Shirley, masz dopiero czterdzieści dwa lata, jak to cudownie!". Premiera monodramu w reżyserii Macieja Wojtyszko odbyła się w... 1990 roku w Teatrze Powszechnym w Warszawie, spektakl jest jednak z powodzeniem grany do dziś na deskach Teatru Polonia.

"Biała bluzka", sobota 21 kwietnia g. 17.30, "Shirley Valentine" niedziela 22 kwietnia g. 17.30, Filharmonia Bałtycka (Gdańsk, ul. Ołowianka), bilety 140 i 175 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji