Artykuły

Melancholia

Czy to, że nam, Polakom, różne działania się nie udają, nie jest czasem związane z naszym "narodowym pesymizmem"? Melancholia to nasza cecha narodowa? Trochę sami dla siebie stanowimy problem. Słowianie są z natury sentymentalni i pesymistyczni. Im dalej na północ, to ten stan się pogłębia - mówi Jerzy Stuhr w Polsce Gazecie Krakowskiej.

Melancholia - to jest główna cecha słowiańska. Nieraz dawało to piękne efekty. Z melancholii tworzy się liryka, poezja, ale z melancholii łatwo też wejść w stany depresyjne, w różne formy zamknięcia się w sobie. Słowianie mają skłonność do melancholijnego oglądania świata. Drugi czynnik to na pewno historia. Ona nie obchodziła się z nami łaskawie, przy wszystkich naszych błędach.

Teraz czytam historyczną książkę Andrzeja Barta "Rien ne va plus". I weźmy np. taki mały fragment historii, czasy Księstwa Warszawskiego. Tam jest taka scena w burdelu w Warszawie: lekarz, Niemiec, co tydzień przychodzi badać panienki. Robi to za darmo, dają mu tylko jeść i wino. A on sobie ucina pogawędkę z panią właścicielką. I mówi: ja was nie rozumiem, wszystko macie, czemu się wciąż buntujecie? I dowiaduje się, że to z powodu kompleksu wolności, który wywołuje ciągłą niecierpliwość.

Teraz zajmuję się trochę historią Włoch, żeby się w ten sposób przygotować do filmu i widzę, ileż tam było, przy całym temperamencie, rozsądku. Ich państwo nie powstawało tak "hurra granda". Rozsądek brał górę. A u nas najpierw była idea wolnościowa, a potem... hulaj dusza! Niecierpliwość plus melancholia to dwie potężne siły, które wybijają nas z ładu europejskiego. Dlatego dla niektórych Europejczyków jesteśmy nieprzewidywalni. To ich studzi w ewentualnych sympatiach do nas.

Jest w nas taka nieprzewidywalność. Przy tym szaleńczym dążeniu do wolności, które może powodować, że czynnik intelektualny schodzi na dalszy plan, a emocje wchodzą na plan pierwszy, na szczęście nie jesteśmy skłonni do brutalizmów. W gruncie rzeczy mało było aktów terrorystycznych w Polsce, choć są tego pochodne.

Aczkolwiek, na szczęście, nie rozwiązujemy naszych konfliktów w stylu "Czerwonych brygad", Aldo Moro, tragedii, jakie były we Włoszech, to jednak było trochę tragedii w tym bezhołowiu międzywojennym.

Dobra cecha Polaków, że nie dążą do ekstremizmu, przekłada się negatywnie na to, że nie umieją się rozliczyć z przeszłością. Zawsze mam takie poczucie, że najwięcej będzie spraw zaniedbanych, nie do końca doprowadzonych, pogubionych kompletnie, błąd na błędzie, przy całych tromtadrackich okrzykach, że musimy się rozliczyć!

Nie mamy w sobie spokojnego porządku, świadomości zasad... Zawsze się nad kimś pochylimy, pożałujemy go, jak tego pijaka, którego nie wyrzucisz z pracy... Pokrzyczysz, ale się nie mścisz. W polskiej naturze nie ma mściwości.

Oczywiście, ci, którzy mają to w swojej naturze, razem się zbierają, skupiają w partii, w grupie. Jak w "Biesach" mówił kapitan Lebiadkin do Stawrogina: naród jest dobry, ale głupi okropnie! I jest u nas głupota. Takie niedouczenie, klaustrofobia wynikająca z prowincjonalizmu, zamknięcie się na świat! To wszystko się gdzieś zbiera: ta historia pogmatwana, ta Europa, do której ciągle mamy pretensje, a za którą ciągle tęsknimy. Z jednej strony gardzimy, chcemy się od "nich" wyzwolić, przekonani, że znów zrobią nas w konia. Bardziej nawet niż Wschód - bo na Wschodzie wiadomo: bandyta, Katyń itd.

A na Zachodzie - fałsz! I to w Polakach tak się miesza. A z drugiej strony chciałoby się tak "normalnie", jak na ulicy w Paryżu czy w Londynie....

Ileż ja przeżyłem w grupie, w podróżach ze Starym Teatrem... Widziałem, jak moi koledzy kompletnie nie umieli nawiązać kontaktu z ludźmi stamtąd. Mało tego - nie chcieli. Nocne rozmowy Polaków w pokojach hotelowych, gdy siedzą pozamykani jak "Emigranci" Mrożka. Tylko alkohol i wałkowanie spraw... Wątpię, czy jest z tego wyjście?

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji