Artykuły

Kielce-Chmielnik. Rusza projekt "Drogi i bezdroża teatru"

Ambitny teatr w małych miejscowościach regionu i do tego w nietypowych miejscach? Dlaczego nie? W niedzielę [26 czerwca] w Chmielniku pierwszy spektakl z cyklu "Drogi i bezdroża teatru - Hotel pod Aniołem".

PAWEŁ SŁUPSKI: W tym projekcie nie chodzi tylko o pokazywanie "Hotelu pod Aniołem" [na zdjęciu] w małych miejscowościach regionu.

GRZEGORZ ARTMAN, AKTOR I POMYSŁODAWCA PROJEKTU: Oczywiście, że nie. Nazwałbym to teatralną podróżą przez region świętokrzyski, w czasie której będziemy się starać łamać stereotyp klasycznej konwencji teatru i jego otoczenia.

W jaki sposób?

- Choćby samym miejscem grania sztuki. Nie będą to domu kultury czy inne przygotowane do takich występów sale. Na przykład w Chmielniku, gdzie zaczynamy w niedzielę, zagramy w hali warsztatów szkolnych Zespołu Szkół nr 4. Zdemontowano część maszyn, aby zrobić miejsce dla sceny i widowni, ale zachowano przy tym niepowtarzalny klimat tego miejsca.

Spektakl "Hotel pod Aniołem" to nie jedyna zachęta dla widzów. Co jeszcze na nich czeka?

- W Chmielniku jeszcze tego nie zdążymy zrobić, ale od następnych wizyt, w takich miejscowościach jak Sandomierz, Wiślica, Szydłów czy Kije, chcemy go połączyć z prelekcjami na temat twórczości Jerzego Nowosielskiego, które poprowadzą pracownicy kieleckiej Galerii BWA. Poza tym wszędzie będzie nam towarzyszył uznany fotografik Kuba Pajewski, który stworzy swoistą dokumentację wszystkich występów. Podobnie zadanie czeka naszego operatora Armanda Urbańskiego, który z pomocą kamery cyfrowej sfilmuje nie tylko spektakl, ale wszystko to, co będzie się działo przed i po. Nazwałbym to wszystko "teatralną pigułą".

Kto powinien zażyć taką "pigułę"?

- Nie zakładam żadnej grupy docelowej. Teatr jest dla wszystkich. Poza tym wierzę w zapotrzebowanie na takie imprezy. Wiem już, że zainteresowanie w małych miejscowościach jest ogromne. Świadczy o tym choćby energia i zapał ze strony szefa Chmielnickiego Domu Kultury czy dyrektora tamtejszej szkoły, którzy bardzo się zapalili do tego pomysłu. Tu nie przychodzi widz do teatru, tutaj teatr przychodzi do widza.

Jak długo potrwa teatralny objazd po regionie?

- Chcemy to robić przynajmniej rok. Każde miejsce jest przecież inne i na pewno też zyska dzięki zmianom pór roku. Sami jesteśmy ciekawi, w jakim to wszystko pójdzie kierunku. Każdy spektakl może być inny. Będziemy go grali średnio co miesiąc. Końcowy efekt chcemy podsumować wystawą fotograficzną i projekcją filmu dokumentalnego.

Spektakl w hali warsztatowej Zespołu Szkół nr 4 w Chmielniku rozpocznie się w niedzielę o godz. 18. Autorem projektu jest Stowarzyszenie Teatralne "Hotel pod Aniołem" z Pruszkowa, współorganizatorem Stowarzyszenie im. Jana Karskiego w Kielcach. Patronat medialny nad wydarzeniem sprawują: "Gazeta Wyborcza", Radio Kielce i TVP3 Kielce.

"Hotel pod Aniołem"

Jest to trzecia, całkowicie nowa wersja spektaklu, który po raz pierwszy zrealizowany został w 2000 roku w Wiedniu w ramach międzynarodowego projektu "Hotel Europa", prezentowanego następnie w Sztokholmie, Bolonii, Bonn i Awinionie. Druga wersja, z udziałem muzyków grupy Kormorany, miała swoją premierę w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu w 2001 roku.

Spektakl warszawski to poetycka kompozycja scen z życia mężczyzny i kobiety. Kolejność obrazów jest nieprzypadkowa, choć nie realizuje fabularnej opowieści w stylu telenoweli. W scenach na przemian pełnych humoru, erotycznego napięcia, beztroski, agresji i nostalgii ujawnia się bogactwo odcieni wspólnego bytowania dwojga ludzi. Ujawnia się tym bardziej, że na scenie otoczonej z czterech stron przez widownię nie pojawiają się rekwizyty, nie pada też żadne słowo. Na kwadratowym podeście wyścielonym niebieską miękką materią sama obecność aktorów, intensywność i prostota gestu zastępują słowne tyrady. W milczeniu odsłania się przestrzeń, która w codziennym obcowaniu ludzi ze sobą często jest niedostrzegana i ulega degradacji. Spektakl nobilituje codzienność.

Inscenizacyjnej prostocie towarzyszy niezwykle rozbudowany i bogaty w znaczenia świat dźwięków, który wypełnia przestrzeń spektaklu i obejmuje widzów. Można śmiało powiedzieć, że tak szerokie wykorzystanie dźwięku oraz możliwości technicznych nagłośnienia nie ma w polskim teatrze precedensu.

Poszczególne fragmenty noszą tytuły obrazów Jerzego Nowosielskiego, którego malarstwo było ogromną inspiracją dla twórców spektaklu. Jego obrazy, jak ikony, tworzone z myślą, aby nie zatrzymywać oka na powierzchni płótna, ale jak przez okno spoglądać w głąb, są dla teatru wyzwaniem niemożliwym i frapującym zarazem.

Scenariusz i reżyseria: Piotr Cieplak. Muzyka: Paweł Czepułkowski. Scenografia: Andrzej Witkowski. Występują: Joanna Kasperek i Grzegorz Artman.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji