Katowice. Jacek Bończyk w Letnim Ogrodzie Teatralnym
Lata płyną, a piosenki Stanisława Staszewskiego się nie starzeją. W niedzielę (22 lipca) będzie ich można posłuchać w Letnim Ogrodzie Teatralnym. Tym razem nie zaśpiewa ich Kazik, ale aktor Jacek Bończyk.
Jacek Bończyk to artysta niezwykle wszechstronny. Większość widzów zna go przede wszystkim jako aktora, ale to także utalentowany tekściarz i wokalista mający w dorobku kilka płyt. Zdarzało mu się już w przeszłości porywać na twórczość wielkich bardów, nagrywał piosenki m.in. Jacquesa Brela i Georgesa Brassensa. Tym razem sięgnął po utwory Stanisława Staszewskiego. Sposobił się podobno do tego kilka lat i nie ma co się temu przeciągającemu się namysłowi dziwić. Do tej pory piosenki Staszewskiego były znane polskiej publiczności przede wszystkim z bardzo charakterystycznych wykonań jego syna Kazika. Bończyk zaśpiewał je inaczej. Jego akustyczne interpretacje są mniej chropowate, łagodniejsze i na pewno bardziej eleganckie. Nadają twórczości Staszewskiego nieco inną jakość i wydobywają inne jej atuty. Płyta z piętnastoma utworami barda wyszła w styczniu tego roku i zebrała sporo pochlebnych recenzji. Ortodoksyjnych wielbicieli lidera Kultu oburzonych tym, że ktoś inny sięga po spuściznę Staszewskiego uspokajamy - Kazikowi się dzieło Bończyka podoba. Zresztą nie tylko on pobłogosławił projekt "Mój Staszewski". Chwali je także inny wielki polskiej muzyki - Wojciech Młynarski. Jacka Bończyka i towarzyszącego mu akustycznego trio będzie można posłuchać w Katowicach w niedzielę (22 lipca) o godz. 20. Artysta będzie gościem Letniego Ogrodu Teatralnego w podcieniach Centrum Kultury Katowice. Wcześniej, o godz. 15 LOT zaprasza dzieci. Słowacki Teatr PIKI pokaże spektakl "Mubajka".
Dorosłych widzów LOT zaprasza także dzień wcześniej. W sobotę (21 lipca) zjawią się tu aktorzy jednego z najpopularniejszych krakowskich teatrów - Teatru Ludowego ze swoją "Prywatną kliniką". To jedno ze starszych ich przedstawień. Komedia w reżyserii Jerzego Fedorowicza premierę miała już dziesięć lat temu (zdobyła wtedy nominację do Złotej Maski), ale nadal jest lubiana przez publiczność. Dobrze skrojona farsa starzeje się wolno, a tej trudno coś zarzucić. Historia tempo ma zawrotne, pomyłki się piętrzą, miłosne relacje komplikują, a publiczność płacze ze śmiechu. Kto lubi się w teatrze zabawę, niech "Prywatną klinikę" odwiedzi koniecznie. Spektakl zaczyna się o godzinie 21.
Bilety są sprzedawane na godzinę przed rozpoczęciem spektakli. Wstęp na przedstawienia dla dzieci jest wolny dla wszystkich.
