Artykuły

Szekspir na wesoło

Rozbawiła widzów teatru przy Wałach Chrobrego sobotnia premiera. Anna Augustynowicz, której każde przedsięwzięcie cieszy się zainteresowaniem nie tylko szczecinian, ale także uznaniem krytyków teatralnych w kraju, wzięła tym razem na tapetę komedię Szekspira "Sen nocy letniej", którą po raz pierwszy pokazano na scenie pod koniec XVI stulecia. Śmiech w sobotę słychać było na widowni Teatru Współczesnego często, zachwycały kostiumy, bawiła muzyka z popularnymi rytmami, także modnej wciąż "Macareny".

Czy reżyserka ma powody do zadowolenia? Myślę że tak, jeśli nastawić się na czysto zabawowy odbiór komedii Szekspira. Zabawny przekład Stanisława Barańczaka wzbudzał śmiech zwłaszcza w scenach prób amatorskiego teatru, dowodzonego przez Piotra Kloca (znakomity jak zawsze Jacek Polaczek). Wzbudzały osobiste refleksje rozterki miłosne, powodowane przez czary rzucane na bohaterów - Lizandra (Przemysław Walich) i Demetriusza (Wojciech Brzeziński), którzy obdarzali rzekomo gorącym uczuciem najpierw Hermię (Krystyna Maksymowicz), a potem Helenę (Ewa Sobczakówna). A wszystko to przy dźwiękach disco, a czasem techno, z zabawnymi elfami poruszającymi się w rytm muzyki skomponowanej przez Jacka Ostaszewskiego. Kostiumy Ryszarda Kai łączyły modę XVII-wiecznej Anglii z dzisiejszą. Scenografia Marka Brauna była oszczędna - stanowiła ją ustawiona pośrodku sceny platforma, spełniająca jednak różnorodne funkcje. Pojawił się także teatr cieni, na początku i na końcu spektaklu.

Nowe przedstawienie Anny Augustynowicz z pewnością warto obejrzeć - jest interesujące i bogate w artystyczne środki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji