Tama. Irlandia w scenerii Świebodzkiego
Mały pub w irlandzkiej wiosce. Tu spotykają się ludzie, czterej mężczyźni i kobieta. I rozmawiają o życiu, opowiadają sobie historie o duchach. Przez wszystko przenika magia i tajemniczość.
Spektakl Conora McPhersona "Tama" reżyseruje Barbara Sass. - To jest sztuka o męskiej przyjaźni, o przywiązaniu do swoich korzeni - miejsca na ziemi i duchów przodków. Kobieta, która nagle i niespodziewanie wśród nich się pojawia, pełni tu rolę medium, poprzez które ujawniają się ich pragnienia i kompleksy - opowiada reżyserka.
W ciekawym wnętrzu Dworca Świebodzkiego bohaterowie "Tamy" przybliżą nam irlandzkie, a może po prostu ludzkie tęsknoty.
Sass dobrze jest znana kinomanom ze swojej filmowej twórczości. Pięknie prowadzi aktorów, a bohaterki jej filmów często są nagradzane na filmowych festiwalach. Dorota Stalińska za rolę w "Bez miłości" dostała nagrodę w Gdyni, Anna Dymna za "Tylko strach" - Złote Lwy Gdańskie. Magdalena Cielecka też została nagrodzona za najlepszą pierwszoplanową rolę kobiecą w "Pokuszeniu".
"Tama" jest trzecią "irlandzką" sztuką Sass, wcześniej realizowała "Tańce w Ballybeg" Freya i "Królową piękności z Leenane" Martina McDonagha.
Autor "Tamy" ma 29 lat, a własne sztuki zaczął wystawiać jeszcze jako student wraz z grupą przyjaciół. "Tamę" napisał na zamówienie Royal Court Theatre, a londyński "The Guardian" uznał ją za arcydzieło.
W premierowym wrocławskim spektaklu wystąpią: Krzysztof Dracz, Adam Cywka, Paweł Okoński, Ilona Ostrowska i Miłogost Reczek.
