Artykuły

Kraków. Klata zacznie mocno, plany nowego dyrektora

Dopływ świeżej krwi, radykalne rozwiązania, przedsięwzięcia i reżyserzy, których w Krakowie jeszcze nie było, a do tego audiobooki, e-booki i teatralne gry miejskie - tak zapowiada się nowy sezon Starego Teatru, którym od stycznia 2013 roku pokieruje Jan Klata

- Wobec tego, czego byliśmy świadkami w różnych teatrach i środowiskach teatralnych w Polsce uważam, że zmiana na stanowisku dyrektora Starego Teatru odbywa się wedle najlepszych standardów demokratycznych - mówił Mikołaj Grabowski podczas środowego spotkania z dziennikarzami.

I rzeczywiście, zmiana warty w krakowskim teatrze odbyła się przykładnie. Grabowski od trzech lat sygnalizował chęć opuszczenia instytucji. Najpierw objęcie stanowiska zaproponowano Jerzemu Stuhrowi, a gdy ten odmówił, zaproszenia do udziału w konkursie skierowano do Jana Klaty, Bartosza Szydłowskiego, Michała Zadary, Tadeusza Bradeckiego i Grzegorza Jarzyny. Powołany przez Ministerstwo Kultury zespół zapoznał się najpierw z pomysłami kandydatów na kierowanie instytucją, a następnie jednogłośnie zarekomendował ministrowi Jana Klatę. Grabowski pozostanie więc dyrektorem teatru do końca grudnia, a od stycznia 2013 pokieruje nim Klata.

- Właśnie tak to sobie wymarzyłem, że po wejściu w okres emerytalny oddam pałeczkę komuś innemu - mówił wczoraj Grabowski. I w kilku słowach podsumował swój 10-letni okres kierowana Starym Teatrem. - 10 lat to doskonały czas, żeby coś osiągnąć. Były chwile szczęścia i goryczy, byłem chwalony i bity - mówił. A później dodał: - Reszta będzie należała do panów. Przekazuję im 40 przedstawień w repertuarze. Będą mieli pasztet. Życzę owocnych obrad - żartował ustępujący dyrektor.

Klata zapewniał, że nie przewiduje mocnej cezury pomiędzy rządami Grabowskiego i swoimi. - Może to oznaka płynnego przechodzenia pokoleń, przejmowania pewnych obowiązków. To jest wielka wartość, że nie odbywa się to w obliczu jakiegoś konfliktu, czegoś, co mogłoby zachwiać naturalnym rozwojem tej instytucji, która nie potrzebuje rewolucyjnych zmian.

Ale zarówno on jak też jego zastępca i kierownik działu dramaturgii i edukacji Sebastian Majewski zapowiedzieli jednocześnie duże zmiany w repertuarze i pracy teatru. - Chcemy wprowadzić pewne radykalne rozwiązania, może się trochę poprzewracamy, ale też po to tu jesteśmy, żeby nie było oczywistości, żeby się pomocować z legendą tego teatru i miasta - mówił Majewski.

- Zaczniemy w mocny sposób, żeby zapewnić temu budynkowi dopływ świeżej krwi. Czy musi to być zakończone sukcesem? Nie ale warto podjąć ryzyko, odważyć się na rzeczy, których jeszcze tu nie robiono - podkreślał Klata i wyjaśniał: - Bo nie ma sensu spoczywać na laurach i powtarzać coś, co zapewnia sukces, ale zostało już osiągnięte, oswojone i wszyscy dobrze się z tym czujemy. Trzeba otworzyć szeroko bramę dla tych, którzy tu jeszcze nie pracowali. Nie będzie to zetknięcie bezbolesne, bezkonfliktowe, ale może z niego powstać coś ciekawego. A jeśli się nie uda, to przynajmniej katastrofa będzie spektakularna.

Jak zatem będzie wyglądał ten sezon? Podzielony został na dwie części: pierwsza połowa Grabowskiego, druga - Klaty. Dwie premiery teatr ma już za sobą. Do końca roku zaplanowano jeszcze jedną - to "Paw Królowej" wg Doroty Masłowskiej, w reżyserii Pawła Świątka (27 października).

Klata i Majewski od stycznia do czerwca 2013 roku zamierzają pokazać sześć premier. - Zaprosiliśmy realizatorów, którzy nigdy tu nie pracowali, a którzy na pewno będą potrafili znakomicie połączyć swój potencjał z wielkim potencjałem zespołu Starego Teatru - mówił Klata. Wśród zaproszonych reżyserów znajdą się: Krzysztof Garbaczewski, Monika Strzępka, Paweł Passini i Marcin Liber. Garbaczewski zrealizuje "Poczet królów polskich", Strzępka sztukę opartą o tekst Pawła Demirskiego, Passini projekt noszący roboczy tytuł "Wanda Polka" (o Wandzie, co nie chciała Niemca), zaś Liber wyreżyseruje opartą na tekście Michała Kmiecika sztukę "Być jak Steve Jobs", poświęconą współtwórcy i wieloletniemu szefowi firmy Apple. Zobaczymy też dwa spektakle warsztatowe, w których realizacji wezmą udział studenci i młodzi reżyserzy PWST.

Nowością w działaniach Starego Teatru ma być wystawa multimedialna poświęcona jego najwybitniejszym artystom, projekt zakładający wydanie e-booków i audio-booków, a do tego teatralizowana gra miejska "Ślady", przebiegająca śladami patronów - Konrada Świnarskiego, Jerzego Jarockiego, Andrzeja Wajdy, Krystiana Lupy i Tadeusza Kantora - którym poświęcone będą kolejne sezony teatru pod rządami nowego dyrektora.

Klata nie chciał komentować sprawy odejścia Krystiana Lupy, który we wrześniu zapowiedział, że nie będzie pracował w kierowanym przez niego teatrze. - Jesteśmy przed spotkaniem z Krystianem Lupą. Chcemy ustalić właściwy sposób współpracy. Jesteśmy gotowi na to, by pracował w tym teatrze, robił kolejne spektakle - zadeklarował Majewski.

Pytany zaś o ewentualne zmiany w zespole Starego Teatru, Klata porównał samego siebie do trenera jednej z najsłynniejszych drużyn piłkarskich: - Jak przychodzi nowy trener do Barcelony, to nie ściąga połowy zespołu ze Szczakowianki Jaworzno. Nie oznacza to, że nie pojawią się nowe osobowości aktorskie, ale nie przewidujemy od stycznia żadnej inwazji.

Zaznaczył jednak, że nowy dyrektor musi mieć prawo i możliwość modyfikacji zespołu, a także linii artystycznej teatru. - Ale to nie będą zmiany od 1 stycznia. One muszą być prowadzone rozsądnie, bo bardzo łatwo jest zniszczyć teatr i zespół. Znacznie trudniejsze i ważniejsze jest nadawanie nowego impulsu i kierunku.

Na koniec powiedział, że nie zamierza monopolizować sceny Starego Teatru, ani tworzyć teatru autorskiego. - To będzie mój teatr, bo dobiorę sobie sensownych współpracowników. Ale nie autorski, raczej kuratorski, bo tak postrzegam tu swoją rolę - podkreślał Klata.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji