Artykuły

Katowice. Premiera Teatru Rawa w walcowni cynku

Co prawda tylko na dwa wieczory, ale to już jakiś początek, bo o szopienickiej walcowni cynku mówi się zwykle w kontekście dotykających jej problemów. W najbliższy weekend w industrialnej scenerii walcowni Teatr Rawa wystawi swój nowy spektakl - "Elżbieta Bam, czyli Interdyscyplinarny Kabaret Ponurego Żartu" wg Daniiła Charmsa.

Zabytkowa hala od lat niszczeje mimo starań opiekującego się nią Stowarzyszenia na rzecz Powstania Muzeum Cynku w Szopienicach.

Niedawno okazało się, że pilnej naprawy wymaga dach. Środki na ten cel zbiera Ruch Autonomii Śląska (zainteresowani mogą pisać na adres biuro@autonomia.pl). Okazja do przyjrzenia się, o co toczy się walka, będzie już w najbliższy piątek. Pod patronatem projektu Golden Vision swój najnowszy spektakl "Elżbieta Bam, czyli Interdyscyplinarny Kabaret Ponurego Żartu" pokaże w walcowni katowickie stowarzyszenie Teatr Rawa.

To czwarta premiera grupy, którą do tej pory najczęściej można było oglądać na gościnnych scenach teatru Korez i Malarni Teatru Śląskiego. Tym razem artyści zdecydowali się wykorzystać twórczość Daniiła Charmsa, rosyjskiego poety i pisarza tworzącego w pierwszej połowie XX wieku, członka awangardowej grupy Oberiu, mistrza absurdu i wielbiciela surrealizmu.

- Pomysł na wykorzystanie jego twórczości narodził się po naszej poprzedniej premierze - mocno landrynkowej sztuki Rolanda Topora "Zima pod stołem". Chcieliśmy zmienić klimat i estetykę - mówi Hubert Bronicki, reżyser spektaklu. Grupa długo szukała odpowiedniego miejsca. Tym razem nie mogli skorzystać z żadnej z zaprzyjaźnionych scen. - Potrzebowaliśmy większej niż zwykle przestrzeni, najlepiej o industrialnym charakterze. Kiedy już wydawało nam się, że nie znajdziemy niczego odpowiedniego, grupa Bibu pokazała nam walcownię w Szopienicach - mówi Bronicki (grupa Bibu to aktywiści związani z katowicką galerią Bibu, którzy od kilku miesięcy realizują projekt Golden Vision, czyli cykl imprez w postindustrialnych przestrzeniach zainaugurowany festiwalem w budynku dyrekcji huty Uthemanna).

Walcownia to jeden z najbardziej malowniczych postindustrialnych zabytków w okolicy. Wielka hala wypełniona zabytkowymi maszynami robi wrażenie na wszystkich, którzy ją odwiedzają. - Gdyby jeszcze nie było w niej tak zimno! - Pracujemy w puchowych kurtkach - śmieje się Bronicki, który właśnie dopina ostatnie szczegóły spektaklu przed piątkową premierą. Widzowie, którzy na nią przyjdą, też powinni ciepło się ubrać.

Spektakl zaczyna się o godz. 19. Po premierze w walcowni będzie można zobaczyć wystawę "Jestem energią" prezentującą prace młodych artystów powstałe podczas przeprowadzonych dwa lata temu warsztatów z Andrzejem Urbanowiczem. Po wernisażu zaplanowano koncert grupy Roboty na wysokości.

Spektakl w tym samym miejscu będzie można zobaczyć także w sobotę o godz. 19. Jeszcze tylko dziś bilety kosztują 20 zł. Można je dostać w kasie teatru Korez. Kupione przed wejściem do hali będą kosztowały 25 zł.

Walcownia cynku, Katowice - Szopienice, ul. Roździeńska 27

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji