Artykuły

Oszukani i zdradzeni

"Paw królowej" w reż. Pawła Świątka w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Młody reżyser wystawił rapowaną powieść Masłowskiej sprzed siedmiu lat - okazuje się wciąż aktualna, może nawet bardziej niż przed laty. Na korcie do squasha zmiksowanym ze studiem nagraniowym czwórka aktorów (Małgorzata Zawadzka, Wiktor Loga-Skarczewski, Paulina Puślednik i Szymon Czacki) rapuje, śpiewa, gulgocze i wypluwa rymowanki autorki. Przetworzone slogany reklamowe, refreny piosenek, tytuły książek, gazetowe i portalowe nagłówki, znane nazwiska, Unia Europejska i wszystko inne, co miesza się w mózgu współczesnego Polaka - tworzą parującą, fermentującą papkę, nawóz użyźniający i zatruwający jednocześnie codzienne Polaków rozmowy. Z tej papki ulepieni są bohaterowie: Pitz Patrycja - najbrzydsza laska w mieście, czego nie ukryją nawet markowe ubrania, Retro Stanisław - schodzący artysta we własnym mniemaniu rockowy, Szymon - jego oszukańczy agent, oraz Przesik Anna -jednodniowa poetka neolingwistka.

U Masłowskiej śmieszni, straszni i żałośni, jak celebryci jednorazowego użytku, twory "Faktu" czy Pudelka, które uwierzyły, że naprawdę są kimś, w spektaklu Świątka są już tylko żałośni. Ofiary niespełnionych obietnic Unii Europejskiej - "Ta piosenka powstała za pieniądze z Unii Europejskiej" to powracający po wielokroć refren spektaklu - o klasie średniej, o bogactwie, konsumpcji na światową skalę, która pozwoli im wreszcie przestać być Polakami i stać się co najmniej Skandynawami. Kolejne pokolenie polskich zdradzonych i oszukanych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji