Artykuły

Warszawa. Marszałek Adam Struzik unieważnia konkurs na szefa "Mazowsza"

Marszałek Adam Struzik unieważnił konkurs na dyrektora Zespołu Pieśni i Tańca Mazowsze. Powody? Kontrowersyjne.

Konkurs konkursem, ale komisja musi być po naszej stronie - z takiego założenia najprawdopodobniej wyszły władze samorządowe Mazowsza.

Unieważniły konkurs na szefa legendarnego zespołu. Komisja konkursowa, złożona z przedstawicieli marszałka, artystów, ZASP i ministerstwa kultury nie miała szans wskazać zwycięzcy spośród dwóch kandydatów - Waldemara Matuszewskiego (faworyta artystów) i Włodzimierza Izbana, dziś p.o. dyrektora Mazowsza (faworyta urzędników). Bo niedawno dyrektor Izban zwolnił dyscyplinarnie jednego z członków komisji, wskazanych przez zespół - tancerza Konrada Goljanka. Powody zbada sąd pracy, bo są niewspółmierne do sankcji:- Po prostu nie podpisałem się na liście obecności na zajęciach - wyjaśnia Goljanek.

- To zbyt duże uproszczenie - ripostuje tylko dyrektor Izban.

Marszałek Struzik uznał jednak, że Goljanek nie będzie bezstronnie oceniał kandydatów, skoro jest w sporze z jednym z nich. Zespół miał rekomendować kogoś innego. - Termin minął. Nowa osoba nie została zgłoszona. Więc konkurs jest unieważniony a komisja rozwiązana - wyjaśnia rzeczniczka mazowieckiego urzędu marszałkowskiego Joanna Czechowicz-Bieniek. Zapewnia, że będzie nowy konkurs, ale nie wiadomo kiedy. - Gdy atmosfera w zespole się uspokoi - precyzuje. - Do tego czasu Włodzimierz Izban pełni funkcję dyrektora.

Tymczasem wśród artystów nadal wrze. Część ekipy jest przeciwko pomysłom dyrektora. Opisywaliśmy występ artystów w dresach na otwarcie prywatnej posiadłości biznesmena.

Z przedstawionej przez Izbana wizji funkcjonowania Mazowsza wynika, że siedziba w Otrębusach ma stać się sceną impresaryjną, z operetką, symfonią czy Teatrem 6 Piętro. Artyści boją się, że obecny szef, jak mówią"zmarginalizuje i rozwali zespół".

Dyrektor natomiast pozbywa się właśnie kolejnego nieprzychylnego mu członka komisji - związkowca, Iwony Wieczorek. Wystąpił o jej zwolnienie dyscyplinarne.

- Wyraźnie ten skład komisji nie dał gwarancji, że konkurs wygrałby Izban, więc trzeba wymienić ludzi - komentują obserwatorzy konkursu.

Bogusław Kaczyński, który był w tej komisji z rekomendacji ZASP, o unieważnieniu dowiedział się wczoraj. Ale zdanie ma ugruntowane: - Nowy dyrektor musi wiedzieć, w czym tkwi siła tego zespołu, ambasadora polskiej kultury. Zmieniać cokolwiek z tego co stworzyli Mira Zimińska i Tadeusz Sygietyński, to jak kazać grać Chopina na trąbce. Nie wolno tego tknąć! - mówi.

Przed śmiercią Mira Zimińska powiedziała do Bogusława Kaczyńskiego: "Ja odchodzę, ty zostajesz. Pilnuj Mazowsza!"

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji