Artykuły

Łódź. "Borys Godunow" wg Kolady u Jaracza

To już przedostatnia prezentacja II Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Klasyki Światowej "Nowa Klasyka Europy" w Łodzi. Dziś, o godz. 19, na scenie Teatru im. S. Jaracza, "Borysa Godunowa", tragedię romantyczną Aleksandra Puszkina, pokaże Teatr Kolada z Jekaterynburga.

Spektakl wyreżyserował oczywiście Nikołaj Kolada, już dziś uważany za klasyka europejskiego teatru. Przedstawienie zostało zrealizowane w konwencji tradycyjnego rosyjskiego ludowego teatru ulicznego.

Po bezpotomnym panowaniu umiera syn Iwana IV Groźnego - Fiodor I. Nowym carem Rosji obrany zostaje Borys Godunow, jego szwagier. Choć nowy władca dba o rozwój gospodarczy i kulturalny kraju, dokonuje kolonizacji nowych ziem w północnej Azji, gdzie zakłada nowe miasta, Rosję nawiedza wielka susza, wywołując klęskę głodu i popłoch ludu. Nie tylko matka natura nie sprzyja władzy. Niepokoje wzbudzają również szerzące się lotem błyskawicy pogłoski o tym, że Dymitr, młodszy z synów Iwana Groźnego, jednak żyje i rości sobie prawo do korony...

Puszkin napisał swą tragedię na kanwie wydarzeń, które rozegrały się na przełomie XVI i XVII wieku. Temat okazał się tak atrakcyjny, że rychło sięgnęli po niego także twórcy opery: Modest Musorgski i Johann Mattheson.

"Ludzie i władza" - przewodni motyw Puszkinowski, w realizacji Teatru Kolada schodzi na dalszy plan. Bohaterem spektaklu staje się bowiem naród rosyjski. I choć ten "Borys Godunow" wyreżyserowany został z rozmachem, Nikołaj Kolada (nie tylko reżyser, ale także autor scenografii i opracowania muzycznego), odrzucając historyczny detal, skupia się na istocie rosyjskiego charakteru - pokorze w cierpieniu, wielkoduszności w przebaczaniu.

Teatr Kolada powstał z inicjatywy Nikołaja Kolady w jekaterynburgu i stopniowo skupił grupę ludzi podobnie myślących, pokrewnych duchem. To nie mania wielkości zdecydowała o nazwie, jaką teatr przyjął. Kolada to kolęda - i zamierzeniem, które towarzyszy twórcom teatru, jest by był on dla widzów ustawicznym świętem, dla aktorów zaś radością i życiem.

Spektakl na Dużej Scenie "Jaracza" będzie można zobaczyć także jutro o tej samej porze. Bilety kosztują od 25 do 50 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji