Kraków. Do kogo trafi Nagroda im. Cybulskiego?
Aż troje absolwentów krakowskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej zostało nominowanych do prestiżowej Nagrody im. Zbyszka Cybulskiego za filmowe osiągnięcia w minionym roku. Kto ją zdobędzie - przekonamy się 21 stycznia.
Wśród nominowanych, którzy ukończyli PWST w Krakowie, znaleźli się: Joanna Kulig [na zdjęciu] za film "Sponsoring"w reżyserii Małgorzaty Szumowskiej, Piotr Głowacki za "80 milionów" Waldemara Krzystka i Marcin Kowalczyk za "Jesteś Bogiem" Leszka Dawida. Prócz mocnej ekipy z Krakowa o Nagrodę im. Cybulskiego powalczą także Agnieszka Grochowska za role w filmach: "Bez wstydu" Filipa Marczewskiego i nominowanego do Oscara "W ciemności" Agnieszki Holland oraz Julia Kijowska także także za rolę w filmie "W ciemności".
W tej grupie z pewnością nie będzie przegranych, bo każdy z młodych artystów prezentuje w wymienionych filmach imponujący wachlarz aktorskich umiejętności.
Kontrowersyjna rola Joanny Kulig w "Sponsoringu" wywołała poruszenie nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Aktorka doskonale oddała złożony charakter młodej studentki Alicji, która decyduje się na seks z mężczyznami... za pieniądze.
Udany rok zaliczyła też Agnieszka Grochowska. Zagrała w dwóch głośnych filmach. U Agnieszki Holland stworzyła poruszająca kreację Żydówki Klary Keller, ukrywającej się w lwowskich kanałach, a w filmie "Bez wstydu" Filipa Marczewskiego zagrała Ankę. Zagubioną bohaterkę łączy dwuznaczna relacja z jej własnym bratem.
Za kreację w filmie Agnieszki Holland doceniono również Julię Kijowską, która zagrała postać Chai.
W wyścigu po nagrodę będą się także liczyć panowie. Piotr Głowacki zagrał w "80 milionach" postać Stanisława Sobczaka, kapitana SB i był już za tę rolę nominowany do Złotych Kaczek. Nagrodę tę otrzymał jednak Marcin Kowalczyk, który błysnął aktorskim talentem w "Jesteś Bogiem".
Młody aktor zmierzył się w filmie Leszka Dawida z legendą polskiego hip-hopu, liderem zespołu Paktofonika - "Magikiem", którego muzyczna i życiowa droga zakończyła się tragicznie.
Jak widać, członków kapituły przyznających Nagrodę im. Cybulskiego czeka naprawdę trudny wybór.
