Powrót Odysa w Słupsku
"Powrót Odsysa" Stanisława Wyspiańskiego jest jednym z jego ostatnich dramatów, dojrzałość tego utworu - zarówno pod względem formalnym, jak i treściowym - nie stanowi więc zaskoczenia. Może natomiast zdumiewać fakt, że odnajdujemy w nim odzwierciedlenie aktualnych po dzień dzisiejszy myśli i poglądów, charakterystycznych dla współczesnej problematyki moralnej i ideowej.
Wyspiański podejmuje w "Powrocie Odysa" motywy antyczne, lecz przetransponował je tak, że brzmią one uniwersalnie, a nawet swojsko. Poprzez prezentację losów Odysa Wyspiański przedstawia aktualne w jego czasach zagadnienia bytu narodowego, tragizm utraconej niepodległości i możliwości jej odzyskania. Tak więc spoza historycznego kostiumu i rzeczywistości przełomu XIX i XX wieku wyziera myśl nowoczesna, uniwersalna.
Bohater Wyspiańskiego jest pełen wewnętrznych powikłań i komplikacji. Odysa powrót do domu jest dopiero początkiem nowego łańcucha zbrodni, będących powodem jego poczucia winy. Problematyka winy za zbrodnie i odpowiedzialność za nie to elementy szczególnie interesujące. Źródłem brutalności i bezwzględności Odysa jest jego żądza władzy i posiadania, lecz Wyspiański analizuje również świadomość winy u swego bohatera jako funkcji jego działania i dlatego dramat ten jest tak bardzo interesujący.
Naczelnym posłaniem, które autor zapewne chciał zawrzeć w "Powrocie Odysa" jest przeświadczenie, że gotowość poniesienia konsekwencji swych błędów i win jest najważniejszą miarą wartości człowieka.
Odys Wyspiańskiego jest jednak postacią tragiczną, bo jego wyzwanie i walka są z góry skazane na niepowodzenie i przegraną. Dla Odysa nie ma powrotu do wymarzonego miejsca spokoju, nie będzie też dla niego oczyszczenia.
Kształtowany wciąż jeszcze pod kierownictwem artystycznym Ryszarda Jaśniewicza zespół słupskiego teatru nie miał przed sobą łatwego zadania, lecz wyszedł obronną ręką z prezentacji dramatu, w którym nie ma fascynujących scen. Całe przedstawienie jest zwarte i przejrzyste, a bogactwo intelektualne, zawarte w tekście, zostało jasno i klarownie zinterpretowane inscenizacyjnie. "Powrót Odysa" nie jest jednak beztroską zabawą, przeciwnie - jest dość gorzką zadumą nad powikłanymi losami ludzkimi. Wieczór spędzony w teatrze jest więc wieczorem refleksji, ale warto go temu celowi poświęcić.