Artykuły

Bytom. Śląski Teatr Tańca dalej na zakręcie

Bogdan Zdrojewski, minister kultury, był zachwycony Wydziałem Teatru Tańca, który zyskał nowe oblicze po remoncie. Ale ten zachwyt nad siedzibą studentów, gdzie dziekanem jest Jacek Łumiński (do niedawna także szef Śląskiego Teatru Tańca), nie będzie miał wpływu na pomoc dla ŚTT.

Przynajmniej, jeśli chodzi o kwestie współprowadzenia placówki przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Minister przyznał, że Bytom tańcem stoi i w taniec warto inwestować. Jednocześnie pytany o możliwość współprowadzenia Śląskiego Teatru Tańca, który obecnie znajduje się w krytycznej sytuacji (podjęta została uchwała likwidacyjna), zaprzeczył. - Mam obecnie około 100 próśb od różnych instytucji o tego typu współpracę - tłumaczył minister. - Od Opery Kameralnej, zespołu Mazowsze czy Grzegorza Jarzyny z Teatrem Rozrywki - wyliczał minister, dodając, że tym sposobem budżet ministerialny musiałby prawie w całości zostać na to przeznaczony.

Zapewnił jednak, że ministerstwo będzie wspierać ŚTT tak, jak do tej pory, poprzez dotacje na różnego typu programy.

- Będziemy wspierać przez projekty, nie współprowadzenie - jasno powiedział minister.

Damian Bartyla, prezydent Bytomia, podkreślił, że trwają spotkania zespołu, który ma wypracować takie rozwiązanie, aby Śląski Teatr Tańca w dogodnej formule mógł dalej funkcjonować w Bytomiu. Obecnie nie jest to możliwe ze względu na zbyt duże obciążenia miejskiego budżetu.

- Najbliższe spotkanie komisji zaplanowano na początek marca, tak, aby pod koniec miesiąca przedstawić już konkretne wnioski i propozycje. Jestem dobrej myśli - mówi Bartyla.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji