Artykuły

Wrocław. Dziś na PPA Zbigniew Zamachowski

Zbigniew Zamachowski wystąpi dziś na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej. Przyjedzie z perłami polskiej piosenki, kabaretem smyczkowym i Wojciechem Malajkatem.

W Imparcie usłyszeć będzie można poetyckie szlagiery Jeremiego Przybory, Jonasza Kofty, Wojciecha Młynarskiego, a także utwory Piotra Bukartyka. Grać będzie Grupa MoCarta, a gwiazda wieczoru wystąpi też w skeczach w duecie z Wojciechem Malajkatem.

Spektakl "Zamach na MoCarta" wyreżyserował w 2011 roku Krzysztof Jaślar, potem jego rejestrację wydano na płycie DVD.

***

Rozmowa ze Zbigniewem Zamachowskim

Rafał Zieliński: "Zamach..." to teatr, kabaret, muzyka i pan. Czy to kontynuacja kultowego "Big Zbig Show"?

Zbigniew Zamachowski: Poniekąd. Dwa razy do tej samej rzeki się nie wchodzi, powielenie "Big Zbig Show" byłoby skazane na niepowodzenie i też by mnie nie cieszyło. Fakt, że korzystamy z formy podobnej, jak w "Big...", ale to inny materiał, inni ludzie na scenie. Z Grupą MoCarta łączy nas wiele, w tym poczucie humoru. To dla mnie też powrót do recitalu granego z przyjaciółmi.

Wielu aktorów odeszło od tej dużej formy.

- Nie bez znaczenia są fundusze, szczególnie jeśli sięga się po nazwiska z marką. Ale mimo trudności finansowych i obiegowej opinii o branży artyści chętnie na takie rzeczy przystają: lubimy się, przyjaźnimy, chcemy tworzyć razem.

Kto wybrał piosenki do spektaklu?

- Repertuar był pracą nas wszystkich, a kluczem intuicja i chęć pokazania wartościowych utworów. Część z nich już śpiewałem, jak "W małym miasteczku", który w jakiś sposób mnie określa. Zanim zarejestrowaliśmy koncert, jego zawartość podlegała zmianom.

Czyli to nie jest wasze "the best of" piosenki literackiej?

- Gdy już decydujemy się coś pokazać, to warto sięgnąć na najwyższą półkę. Wybraliśmy najlepsze przykłady tego nurtu, ale jest ciągle wiele dzieł wartych uwagi. Przy okazji różnych festiwali pojawiają się pytania o kondycję filmu czy literatury. Na PPA padają w kontekście piosenki aktorskiej. Moim zdaniem tu jest jak wszędzie - raz lepiej, raz gorzej. Ale patrząc na całokształt, jest bardzo dobrze.

Skąd ta optymistyczna diagnoza?

- Mamy potężny dorobek twórców sprzed lat, są autorzy współcześni i wielu zdolnych wykonawców, którzy potrafią coś z tym materiałem zrobić. Mówię to też jako wykładowca, którego studenci ciągle zaskakują inwencją i podejściem do tematu piosenki. Przynoszą często utwory z "innych bajek" i naprawdę mają na nie pomysły. Potrafią je interpretować i zrobić z nich rzeczy wyjątkowe.

Wydanie spektaklu na DVD nie jest "strzałem w kolano"?

- O kwestie ekonomiczne trzeba zapytać producenta płyty. Ale moje doświadczenie z "Zamachem..." pokazuje, że DVD nie odbiera nam widzów, a raczej przysparza. Nie wpływa też źle na to, co mnie najbardziej interesuje, czyli na bezpośredni odbiór przedstawienia przez publiczność. Poza tym występy na żywo różnią się od tych nagranych. Pozwalamy sobie na improwizację, tak w warstwie muzycznej, jak i słownej.

"Zamach na MoCarta" godz. 17.30, 20.30. Impart, ul. Mazowiecka 17, bilety 60, 80 zł

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji