Gorzów Wlkp. 60-lecie pracy artystycznej Romana Kłosowskiego
Rolą Krappa świętować będzie w sobotę 60-lecie pracy artystycznej Roman Kłosowski. Jubileuszowy spektakl w gorzowskim Teatrze im. Osterwy oparty jest na czterech sztukach Samuela Becketta: "Akt bez słów", "Komedia", "Ostatnia taśma Krappa", "Oddech".
Po spektaklu odbędzie się benefis głównego bohatera wieczoru. Jubilat otrzyma kwiaty, odbierze gratulacje i życzenia oraz będzie dzielił się z publicznością refleksjami ze swej bogatej kariery zawodowej.
Przez ostatnie 10 lat Roman Kłosowski jest związany z gorzowską sceną. Na jej deskach po raz trzeci będzie świętował kolejną rocznicę pracy artystycznej. Wcześniej uczcił 50. premierą sztuki "Rewizor" w reż. Teresy Kotlarczyk, a w 55. rocznicę wcielił się w rolę Arnolda Needhama w "Bez seksu proszę" w reż. Jana Tomaszewicza.
Po premierze spektakl pn. "Akt bez słów - Komedia - Ostatnia taśma Krappa - Oddech" będzie grany w Gorzowie do 24 marca. Później zespół wyruszy z nim w turnee po kraju. Będzie to wędrówka po miejscach ważnych w życiu Romana Kłosowskiego.
- Pierwszym jej punktem będzie Szczecin, gdzie rozpoczynał przygodę z teatrem, potem zawitamy do Łodzi, gdzie Roman Kłosowski był dyrektorem Teatru Powszechnego, a z niej udamy się do warszawskiego Teatru Syrena, w którym przez wiele lat grał na scenie nasz szacowny jubilat. Spektakl zostanie także wystawiony w rodzinnym mieście aktora - Białej Podlaskiej - powiedział PAP dyrektor gorzowskiego teatru Jan Tomaszewicz.
27 marca Roman Kłosowski otrzyma z rąk ministra kultury i dziedzictwa narodowego Srebrny Medal "Zasłużony Kulturze Gloria Artis".
Roman Kłosowski urodził się 1929 roku w Białej Podlaskiej. W 1953 roku ukończył wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły teatralnej w Warszawie, a sześć lat później wydział reżyserski tej uczelni. W swoim dorobku ma wiele znakomitych ról teatralnych i filmowych.
W latach 1955-1976 Kłosowski pracował w teatrach warszawskich: Dramatycznym, Ludowym, Nowym. Od roku 1976 do 1981 był dyrektorem Teatru Powszechnego w Łodzi. Następnie wrócił do Warszawy i w latach 1981-1998 pracował w Teatrze Syrena.
W latach 70. minionego wieku stał się gwiazdą telewizji za sprawą roli niezapomnianego technika budowlanego Romana Maliniaka w serialu Telewizji Polskiej "Czterdziestolatek".
