Artykuły

Peszek kontra Peszek

Remisem jeśli chodzi o aktorskie umiejętności zakończył się pojedynek Jana i Błażeja Peszków, których kieleccy widzowie podziwiali w sobotni wieczór w kryminale "Pojedynek - zabawa w detektywa" - adaptacji sztuki Detektyw Anthonyego Shaffera - pisze Lidia Cichocka w Echu Dnia.

Sztukę wyreżyserował młodszy z Peszków a ojciec przyznawał, że długo trzeba było go namawiać do zagrania roli, bo kryminał nie jest jego ulubionym gatunkiem. Zaakceptował jednak pomysł realizacji i dobrze, bo dzięki temu powstała sztuka trzymająca w napięciu, zabawna, pełna zwrotów akcji i niespodzianek.

Pisarz Andrew Wyke zaprasza do swojego domu aktora, Milo Tindla. Przyjacielskie z pozoru spotkanie zmienia się w makabryczną grę, którą panowie toczą między sobą. Ponieważ ta gra nie ma reguł, wszystko jest możliwe. Widzowie wpadają w pułapki zastawiane przez parę wyrafinowanych graczy. Spektakl to w gruncie rzeczy pewien rodzaj psychodramy - intryguje, pobudza do myślenia a nowoczesna i bardzo oszczędna scenografia, klimatyczna muzyka sprawiają, że całość tworzy niezwykłą aurę. Tekst Shaffera był dwukrotnie ekranizowany i to najlepiej świadczy o tym, że jest dobry a wykonanie duetu: ojciec i syn było także doskonałe.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji