Artykuły

Warszawa. Cafe Kulturalnej grozi zamknięcie

Zniknąć może jedna z najciekawszych warszawskich klubokawiarni. Teatr Dramatyczny wypowiedział właścicielom Cafe Kulturalnej umowę najmu.

Setki koncertów rocznie, kluby festiwalowe Planet Doc czy Warszawskich Spotkań Teatralnych, działania społeczne. Cafe Kulturalna żyje od rana do późnej nocy. Mieści się na parterze Pałacu Kultury i Nauki. Pomieszczenia wynajmuje od Teatru Dramatycznego. Latem ma też taras.

Kilka dni temu Agnieszka Łabuszewska, właścicielka klubokawiarni, dostała pismo informujące, że z dniem 31 sierpnia teatr kończy z nią współpracę.

- Jesteśmy zaskoczeni. W piśmie nie podano przyczyny. Złożyliśmy prośbę do dyrekcji teatru, by wycofała się z tej decyzji - mówi Łabuszewska.

Cafe Kulturalną założyła w 2003 roku, po powrocie z Londynu. Wspomina, że Warszawa była wtedy klubową pustynią. Chciała, by w tym miejscu przecinały się drogi osób zainteresowanych działaniami artystycznymi i społecznymi. Stąd współpraca m.in. z Instytutem Adama Mickiewicza, inicjatywą Wolna Białoruś; spotkania literackie czy koncerty, m.in.: Hanne Hukkelberg, Molly Nilsson, całej polskiej niezależnej sceny muzycznej od Macia Morettiego, przez Marcina Maseckiego, do zespołu Paula i Karol.

Cafe Kulturalna współpracowała także z Dramatycznym, który przez ostatnią dekadę miał kilku dyrektorów: Piotra Cieślaka, Pawła Miśkiewicza, a od jesieni Tadeusza Słobodzianka.

- Miałam poczucie, że nasza współpraca dopiero się rozpoczyna. Mieliśmy wiele planów, część z nich przygotowywanych wspólnie z Barem Studio, który otworzył się naprzeciwko. Chcieliśmy ożywić plac Defilad, odczarować tę betonową pustynię i zrobić z niej wielki rynek tętniący kulturą - mówi Łabuszewska.

Klubokawiarnia nie zalega z opłatami, zatrudnia pracowników legalnie, w okolicy klubu nie ma sąsiadów, którym mógłby przeszkadzać hałas.

Jakie są więc powody wypowiedzenia umowy?

Ajenci mile widziani

Tadeusz Słobodzianek odpowiada, że Teatr Dramatyczny ma obecnie trzy sceny: w Pałacu, Scenę Przodownik oraz na Woli. Mówi: - Chcielibyśmy, aby każda z nich miała równie ciekawą klubokawiarnię. Ze względów organizacyjnych zależy nam, by poprowadził ją jeden ajent. Interesuje nas osoba, która poza działalnością gastronomiczną zaproponuje program imprez i wydarzeń kulturalnych współgrających z działalnością teatru. W najbliższym czasie zostanie ogłoszony konkurs na prowadzenie kawiarni. Ajenci Cafe Kulturalnej przy Teatrze Dramatycznym są mile widziani w tym konkursie.

Agnieszka Łabuszewska mówi, że aby otworzyć nowe miejsce, potrzeba ogromnych nakładów finansowych: na remont, ekspres, naczynia, meble, wystrój wnętrza, nagłośnienie, oświetlenie. - Przykro mi, że dyrektor Słobodzianek nie uprzedził mnie o tym, że zamierza ogłosić konkurs, zanim wypowiedział nam umowę najmu. Wiem, że lokale w tych teatrach są niewielkie, a sceny mają zupełnie inną specyfikę, inną publiczność - nie chodzi przecież o to, by otworzyć miejsca, które tylko sprzedają kawę - dodaje.

Uważa, że w tej sytuacji powinna zająć się zamykaniem Kulturalnej: rozwiązywaniem umów o pracę, kontraktów handlowych oraz odwoływaniem planów repertuarowych. Jej zdaniem trzy miesiące to zbyt mało czasu, żeby zamknąć tak dużą instytucję i jednocześnie przygotować się do udziału w konkursie. - Mimo wszystko chciałabym wierzyć w to, że dyrektor Słobodzianek doceni Kulturalną i rozpisze konkurs tylko na dwa pozostałe miejsca - mówi Łabuszewska.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji