Dziewięć twarzy Roberta Talarczyka. Kim jest dyrektor Teatru Śląskiego?
ROBERT TALARCZYK, lat 45, został nowym dyrektorem Teatru Śląskiego w Katowicach. Katowiczanin z urodzenia, Ślązak z przekonania, przez 8 ostatnich lat był szefem Teatru Polskiego w Bielsku-Białej. Jest nie tylko reżyserem teatralnym, ale i aktorem. Grał w serialach, w kinie, w telewizji. Był m.in. seryjnym mordercą i policjantem drogówki.
Robert Talarczyk ma 45 lat, jest aktorem, reżyserem, wokalistą i autorem piosenek. Był dyrektorem Teatru Polskiego w Bielsku-Białej (w latach 2005-2013). Urodził się w Katowicach, dorastał w dzielnicach Ligota i Załęska Hałda.
Po studiach na PWST we Wrocławiu był związany przez kilkanaście lat z chorzowskim Teatrem Rozrywki, w którym debiutował również jako reżyser. Współpracował z: Teatrem Korez: "Ballady kochanków i morderców według Nicka Cave'a" (2002), "Cholonek" (2004), "Kometa, czyli ten okrutny XX wiek według Nohavicy" (2007) i "2" (2009), katowickim Teatrem Gry i Ludzie: "Miłość Fedry" (2003) oraz "Niezidentyfikowane szczątki ludzkie i prawdziwa natura miłości" (2004), Teatrem Rozrywki, m.in. "Krzyk według Jacka Kaczmarskiego" (2004), Teatrem Śląskim - "Underground" (2009) i Gliwickim Teatrem Muzycznym - "Bulwar zdradzonych marzeń" (2011).
Zagrał również w serialach "Kryminalni" oraz z filmach "Drogówka", "Barbórka", "Ewa", "Senność".
W 2011 roku ukazała się jego debiutancka płyta pt. "Słowa".
Gdy Robert Talarczyk był dyrektorem Teatru Polskiego w Bielsku-Białej, na tej scenie został wystawiony kontrowersyjny spektakl "Miłość w Koenigshutte".
W Teatrze Śląskim zrealizował ostatnio dobrze przyjętą "Piątą stronę świata" wg książki Kazimierza Kutza, a w Operze Śląskiej w Bytomiu - musical "My Fair Lady".
