Kraków. Opera Krakowska żegna Henryka Baranowskiego
Odszedł Henryk Baranowski, reżyser znakomitej inscenizacji "Napoju miłosnego" Donizettiego, której premiera odbyła się w grudniu 2012 roku na naszej scenie.
Była to, niestety, ostatnia praca artysty dla teatru. Długa choroba, z która się zmagał, dawała znać o sobie także podczas tych ostatnich prób, jednak reżyser się nie poddawał i walczył o każdy szczegół przedstawienia osiągając efekt, którym oczarował zarówno widownię jak i przedstawicieli mediów.
W repertuarze Opery Krakowskiej znajduje się także wyreżyserowane przez niego w 2004 roku "Rigoletto", które wciąż przyciąga coraz to nową publiczność.
Był artystą kontrowersyjnym, nie wszyscy rozumieli język, którym się posługiwał w teatrze. Duża część jego życia artystycznego upłynęła na emigracji. W latach 1981-93 prowadził w Berlinie Transformtheater, jest autorem ponad stu inscenizacji, z których większość powstała na zagranicznych scenach - w Niemczech , USA, Rosji. Po powrocie do kraju szukał swojego miejsca w polskiej rzeczywistości teatralnej, m.in. obejmując dyrekcję Teatru Śląskiego w Katowicach (2003- 07). Coraz częściej i z powodzeniem pracował dla opery. "Echnaton" P. Glassa wystawiony w Teatrze Wielkim w Łodzi otrzymał Złotą Maskę i Srebrną Łódkę za najlepszą reżyserię i najlepsze przedstawienie, za "Życie z idiotą" Alfreda Schnittkego, które wyreżyserował w Nowosybirsku, zdobył Złotą Maskę za najlepsze przedstawienie operowe Rosji.
W pamięci naszego zespołu pozostanie jako artysta bezkompromisowy, pełen pasji i twórczego zapału.
