Artykuły

Znani wspominają Sławomira Mrożka

- Wybór emigracyjny Mrożka, moim zdaniem, był błędem. To go zniszczyło jako pisarza. Nie mógł być pisarzem poza Polską - mówi prof. Zbigniew Mikołejko.

(...) Jacek Żakowski: To był po prostu geniusz

- Sławomir Mrożek to była legenda mojego dzieciństwa i młodości - wspominał w rozmowie z TVN24 Jacek Żakowski. - "Tango" mówiło bardzo dużo o Polsce, o nas wszystkich. Pamiętam wyczekiwanie, gdy już było po 89 roku, a Mrożek wciąż nie mógł się zdecydować, czy wrócić z emigracji, czy nie wrócić. Jego nazwisko stało się symbolem. Mówimy "Mrożek" i wiemy, że mamy do czynienia z pewnego rodzaju szczególnym absurdem. To był po prostu geniusz - podsumował Żakowski.

Zbigniew Mikołejko: Emigracja zniszczyła go jako pisarza

- "Tango" to arcydzieło polskiego dramatu. To jest wyczulenie na groteskowość polskiego losu. To, co się dzieje w "Tangu", to jest polski rytualny taniec. Zresztą samego Mrożka polskość przyciągała i odpychała. Uciekał i powracał - mówił w Radiu TOK FM prof. Zbigniew Mikołejko.

- Wybór emigracyjny Mrożka, moim zdaniem, był błędem. To go zniszczyło jako pisarza. Nie mógł być pisarzem poza Polską. Jego prześmiewczość jest przeciwko sarmatyzmowi,ale wyrasta z sarmatyzmu. W czasach PRL był nauczycielem dystansu. Kiedy wyjechał, przestał nim być - ocenił. (...)

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji