Artykuły

Niepokorni

Koncert zespołu Maryna C.na Ogólnopolskim Przeglądzie Monodramu Współczesnego w Teatrze WARSawy. Pisze Anna Czajkowska w serwisie Teatr dla Was.

W Teatrze WARSawy na Rynku Nowego Miasta, w ramach XI Ogólnopolskiego Przeglądu Monodramu Współczesnego, odbył się koncert zespołu "Maryna C." Zespół tworzą: liderka i wokalistka Paula Kinaszewska, aktorka, którą można zobaczyć m.in. na deskach warszawskiego Teatru Dramatycznego, a także młodzi kompozytorzy, bracia Bartłomiej i Hipolit Woźniakowie, akordeonista i pianista Fabian Włodarek oraz grający na instrumentach perkusyjnych Robert Siwak. Artyści mówią o swojej muzyce: "gramy i śpiewamy poezję, ale we współczesnym, ostrym brzmieniu. Dlatego nazywamy to, co robimy Alternatywą Poetycką". Skąd się wzięła nazwa zespołu? Paula Kinaszewska, zafascynowana niepokornymi tekstami rosyjskiej poetki Mariny Cwietajewej, tworzącej w pierwszej połowie XX wieku, postanowiła przekazać ich siłę i piękno w niecodziennym brzmieniu, będącym fuzją folku, bluesa, z dużą domieszką rocka alternatywnego. W październiku 2011 ukazała się płyta grupy muzyków, a utwory z niej mieli okazję usłyszeć na żywo widzowie, którzy 13 września, o wieczornej porze, zasiedli na widowni Teatru WARSawy.

Poezja Mariny Cwietajewej, kobiety łamiącej konwenanse, niepraktycznej, egzaltowanej, długo żyjącej w nędzy, w dodatku samobójczyni, jest bardzo współczesna, nieco melancholijna, czasem przepełniona smutkiem, a momentami ostra, nieprzewidywalna i buntownicza. Niektóre wiersze zaskakują oryginalnym humorem (na przykład" kuroślep" z piosenki "Urok"). Z tkliwością opowiadają o miłości, codzienności i o śmierci; są pełne namiętności, pasji, ale i bólu. Noblista Josif Brodski tak pisał o poetce: "miała dar widzenia sensu nawet tam, gdzie go brak, co jest zawodową cechą poetów i co ona opanowała do perfekcji". Paula Kinaszewska doskonale oddaje charakter poezji Mariny C., interpretując między innymi utwory "Blus", "Jarzębina", "Piana", "Twoje imię", "Nie nada", "Urok" "Kołysanka", "Pogodna piosenka", a brzmienie skrzypiec, na których gra dodaje uroku poszczególnym utworom, przywodząc na myśl wiejskie brzmienia. Szczególnie ujęły mnie, mam nadzieję, że również pozostałych widzów, chwytające za serce wiersze wyśpiewane przez artystkę w języku rosyjskim.

Podczas koncertu, migoczące chybotliwie, rozstawione na ciemnej scenie małe świeczki, tworzyły szczególny obraz, swoiste "świeczowisko", doskonale współgrające z charakterem muzycznego spektaklu. Wokalistce towarzyszyli znakomici Bartłomiej Woźniak (gitara elektryczna i akustyczna) oraz Hipolit Woźniak (gitara akustyczna i basowa, handsonic).

Jeśli ktoś chce posłuchać czegoś odmiennego od tego, co serwują nam popularne rozgłośnie, czyli profesjonalnie przygotowanej i przepięknie wykonanej poezji śpiewanej, z lekkim pazurkiem, pasją i w oryginalnym brzmieniu, warto wybrać się na koncert Maryny C. Polecam!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji