Artykuły

Kielce. Urodzinowy tydzień u lalek

Festiwal teatrów lalkowych, premiera nowego spektaklu i otwarcie Galerii Lalek - to najważniejsze punkty obchodów jubileuszu 50-lecia kieleckiego Teatru Lalki i Aktora Kubuś [na zdjęciu]. Świętowanie potrwa prawie tydzień.

Minęło już 50 lat, odkąd najmłodsza widownia w Kielcach i w regionie ma zaszczyt i przyjemność oglądania znakomitych spektakli, których bohaterami są lalki i aktorzy wprawiający je w ruch. Przez ten czas odbyła się niezliczona ilość premier, a przez widownię teatru przewinęły się setki tysięcy, jeśli nie miliony, widzów. Wystarczy wspomnieć, że tylko w ostatnich latach Kubuś może się pochwalić 60 tysiącami widzów rocznie.

Nadszedł czas świętowania jubileuszu, na który złożyło się wyjątkowo dużo atrakcji. Zacznie się już w najbliższą niedzielę premierą "Przygód Sindbada Żeglarza" w reżyserii Tomasza Jaworskiego, który zapowiada, że jego wersja będzie trochę zmodyfikowana. Bohaterem spektaklu jest przebywający w szpitalu chłopiec, który nauczył się żyć w wymyślonym przez siebie, lepszym i ciekawszym świecie.

Nowy spektakl weźmie udział w II Świętokrzyskim Festiwalu Teatrów Lalkowych "Brzechwa i inni", który rozpocznie się dzień później. Podczas tej imprezy przed kielecką publicznością oprócz Kubusia zaprezentują się jeszcze cztery teatry z kraju. Rozstrzygnięcie festiwalu w niedzielę 15 października - to właśnie wtedy dziecięca publiczność wybierze najlepszy spektakl i przyzna nagrodę dla najlepszego teatru, czyli Białą Miotłę.

Jubileusz 50-lecia uświetni również otwarcie Galerii Lalek - zgromadzono w niej kilkadziesiąt często zapomnianych i wyciągniętych z magazynów kukiełek, które przez lata gościły na scenie. Galerię będzie można podziwiać już w najbliższą niedzielę przy okazji premiery "Przygód Sindbada Żeglarza".

Historia Kubusia

Założycielem teatru był Stefan Karski. Pierwsze pięć lat działalności to oczekiwanie na stabilizację materialną, instytucjonalną i zawodową. Początkowo amatorski teatr lalek wkrótce przyjął nazwę Objazdowego Teatru Lalek i Aktora Kubuś. Przez dziesięć lat nie miał własnej siedziby, dopiero w 1965 roku przyznano mu kilka pomieszczeń - na biuro, pracownię i próby. Stał się też instytucją państwową, nadal jednak skazany był tylko na zaradność zespołu i jego dyrektora. Zespół Kubusia w latach powojennych jako pierwszy i jedyny w regionie docierał do najdalszych zakątków wielkiego wtedy województwa.

Drugą wielką postacią w dziejach teatru była Helena Naksianowicz, artystka i scenograf, która pierwsza wyznaczyła szlak artystyczny teatru dbającego o estetykę słowa, barwy, kształtu i dźwięku, czyli o syntezę sztuk. Kontynuatorem tej linii był kolejny szef Kubusia - Tomasz Stecewicz. Czasy jego dyrekcji były okresem osiągania profesjonalizmu, stawiania czoła najlepszym, dogonienia techniki europejskiej, odświeżania repertuaru.

Pod koniec lat 70. - po odejściu Stecewicza - teatrem kierował przez cztery lata Ryszard Barański - wieloletni i także obecny aktor.

W 1981 roku dyrektorem naczelnym i artystycznym teatru została Irena Dragan, która szefuje Kubusiowi po dziś dzień. Mimo że jej wizja została zaakceptowana przez ówczesne władze, trzeba było ponad dziesięciu lat, aby prace adaptacyjne i remontowe sceny i jej zaplecza przekształciły obiekt po byłej restauracji przy ul. Dużej w nowoczesny i funkcjonalny teatr. Dzięki temu od 1992 roku Kubuś ma jedną z najpiękniejszych w kraju widowni, zdolną pomieścić 150 widzów.

Teatr brał udział w wielu festiwalach zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jedną z najbardziej prestiżowych nagród była Wielka Honorowa Nagroda Widzów, którą Kubusiowi przyznały dzieci z całej Polski za sztukę "Baśń o rycerzu Gotfrydzie", prezentowaną w 1987 roku podczas Telewizyjnego Festiwalu Widowisk Lalkowych dla Dzieci.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji