Artykuły

Dla każdego coś miłego

"Piękna Lucynda" sztuka Mariana Hemara, wystawiana przez Teatr Nowy z Poznania podobno zapewnia zwolen­nikom "czystej rozrywki" dwie godziny śmiechu z zabawnych dowcipów. Ci, któ­rzy oczekują czegoś więcej, mogą de­lektować się aluzjami i nawiązaniami do różnych teatralnych konwencji.

Sztuką Hemara, wyreżyserowaną przez Eugeniusza Korina, dyrektora po­znańskiego teatru, bedą mogli bawić się również łodzianie podczas organizowa­nego przez Teatr Powszechny Festi­walu Sztuk Przyjemnych. Historia "Pięknej Lucyndy" jest dość zawiła. Pierwszym, który dla teatru polskiego wykorzystał stary motyw natrętów prze­szkadzających w schadzce miłosnej był Józef Bielawski. Za namową króla Sta­nisława Augusta przerobił krotochwilę Moliera, nadając swemu utworowi tytuł "Natręci". Sztuka ta rozpoczęła 19 listo­pada 1765 roku działalność polskiej sce­ny narodowej. Dwieście lat później Ma­rian Hemar z "Natrętami" postąpił podob­nie jak kiedyś Bielawski z tekstem Mo­liera - dokonał swobodnej przeróbki. He­mar jednak wykorzystał nie tylko sche­mat konstrukcyjny komedii Bielawskiego, ale i okoliczności jej wystawienia. Zainscenizował szczególny teatr w teatrze. Opowiedział historię Lucyndy z perspek­tywy późniejszych dziejów teatru, przede wszystkim z perspektywy doświadczeń komedii i kabaretu dwudziestolecia mię­dzywojennego, w sztuce Hemara przy­wołany zastaje, obok króla Stanisława Augusta, również wielki teatr romantycz­ny, Zapolska, rozrywkowe teatrzyki mię­dzywojnia, Mrożek...

Zresztą w warstwie językowej sztuki Hemara "dzieje się" czasem więcej niż w samej akcji - mamy tam swobodne łączenie języka potocznego, stylizowa­nej dawnej polszczyzny i regularnego wiersza, śpiewy solowe i duety, pastisz, trawestację.

Przedstawienie Teatru Nowego, które będziemy mogli oglądać w Łodzi 27 li­stopada w wykonaniu m.in. Krystyny Feldman, Sławy Kwaśniewskiej, Ale­ksandra Machalicy, Janusza Andrze­jewskiego i Witolda Dębickiego, da nam okazję poznania Hemara jako dra­maturga. Znany prawie wyłącznie jako satyryk i humorysta, zmarły 22 lata te­mu, Marian Hemar uprawiał również li­rykę, dramaturgię, krytykę literacką, re­żyserował, pisał reportaże, eseje, a na­wet traktaty polityczne. Przekładał na język polski "Ody" Horacego i sonety Szekspira.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji