Artykuły

Wokół postaci Schulza. Zaczyna się festiwal jego imienia

- Schulz jest dziś jednym z najbardziej komentowanych polskich autorów na świecie. Dlatego zostaje figurą festiwalu, którego Wrocław od dawna się domagał - rozmowa z Marcinem Baranem, dyrektorem Bruno Schulz Festiwalu.

Brunon Schulz, polski Żyd urodzony w Drohobyczu, pisał w języku polskim. Jego prawdopodobnie najważniejszy utwór, który nie został opublikowany i zaginął, został napisany po niemiecku. A pisarz został zabity przez gestapowca urodzonego we Wrocławiu. Ze względu na tę klamrę to u nas odbywa się festiwal jego imienia.

Jego druga edycja zaczyna się w środę. W programie Bruno Schulz Festiwalu znalazł się szereg wydarzeń otwartych: spotkania z pisarzami - Krall, Tulli, Świetlickim, Tokarczuk, Bartem czy Rylskim. Paweł Huelle podejmie się rekonstrukcji "Mesjasza", zaginionej i tajemniczej powieści Schulza. Odbędą się wystawy malarstwa i grafiki, koncerty, gra miejska, warsztaty XIX-wiecznych technik fotografii oraz konferencja naukowa poświęcona Tadeuszowi Różewiczowi.

***

Rozmowa z Marcinem Baranem

Czy we Wrocławiu należy szukać duchowej spuścizny Bruna Schulza?

- Wrocław, choć położony na zachodnim krańcu Polski, jest dziś jednym z najbardziej kresowych polskich miast. Ze względu na przemiany po II wojnie światowej przesiedlono tu mnóstwo osób z ziem lwowskich. W naturalny sposób Wrocław jest miejscem związanym z Kresami Wschodnimi. Dzisiejsi wrocławianie może nie są spadkobiercami Schulza, ale mieszka tutaj wielu jego wielbicieli. Nie bez powodu właśnie we Wrocławiu działa Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej.

Na czym polega wyjątkowość Schulza?

- Schulz jest dziś jednym z najbardziej komentowanych polskich autorów na świecie. Dlatego zostaje figurą festiwalu, którego Wrocław od dawna się domagał - brakowało nam realnej rozmowy o prozie.

W trakcie ubiegłorocznej edycji obecność pisarza była namacalna. Gdzie w tym roku jest Bruno Schulz?

- Jego duch unosi się nad festiwalem. Mógłby być symbolem i patronem sztuk znakomitych gości, którzy przyjadą do Wrocławia. Między pierwszą edycją festiwalu a drugą nastąpiła istotna zmiana. To może dziwić, bo zazwyczaj nie zmienia się formuły, lecz ją wzbogaca. Pierwsza edycja BSF odbyła się w 120. rocznicę urodzin i 70. śmierci Schulza. Była niestereotypową akademią ku jego czci. Tym razem potrzebujemy życia. Wciąż zwracamy się ku przeszłości, ale patrzymy też na teraźniejszość. Jan Błoński pisał, że "Miłosz jest jak świat" i tak samo jest z Schulzem. Chcemy, aby otwierał drzwi na różne dziedziny sztuki.

I taka właśnie ma być ta edycja - interdyscyplinarna?

- Na rynku stoi już plenerowa wystawa prac Artura Szyka, polskiego Żyda, iluminatora, rysownika. To jeden z przykładów, że w tym roku otwieramy się na inne rzeczy. Sam Schulz działał na skrzyżowaniu kultur, łączył literaturę ze sztukami wizualnymi. Literatura to nasz główny powód do dumy, ale implementujemy również muzykę, grafikę, fotografię, a nawet grę miejską. Odbędzie się panel "Senne opowieści", w którym wezmą udział poeci piszący o snach, czyli Adam Wiedemann i Anna Wasilewska, tłumaczka i krytyczka Bożena Keff oraz profesor psychiatrii Bogdan de Barbaro. A na zakończenie festiwalu koncert zagrają dwa kultowe zespoły: polskie Świetliki i węgierski Balaton. Mówimy o rzeczach znanych, ale proponujemy nowy kąt spojrzenia.

Prócz Schulza opowiecie też o Różewiczu. Skąd pomysł łączenia tych dwóch wrażliwości?

- To, jak będziemy mówić o Różewiczu, wiedzą na razie tylko autorzy referatów, które usłyszymy na festiwalowej konferencji. Będzie to próba rekonstrukcji twórczości Różewicza - próba przerobienia, a nie zmielenia. Wrocławski poeta wprowadził do języka polskiego wiele sformułowań, które weszły w nasz krwiobieg, jak chociażby "nasza mała stabilizacja". Chcemy spojrzeć na jego dokonania jeszcze raz na nowo. Bo chodzi o to, by zajmować się rzeczami oczywistymi w sposób nieoczywisty. Mistrz nie pojawi się raczej na samym festiwalu, ale mamy jego błogosławieństwo.

*Marcin Baran - poeta, dyrektor programowy Bruno Schulz Festiwalu

**Bruno Schulz Festiwal trwa do niedzieli. Program na www.brunoschulz.dybook.pl. Wstęp wolny.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji