Artykuły

Reszta nie jest milczeniem

Wszystko wskazuje na to, że i w tym przypadku Hamlet-Caban stał się ofiarą dworskich knowań makiawelicznych Klaudiuszów, Poloniuszów-pomagierów, sprzeniewierzonych Gertrud, a nawet głupiutkich, naiwnych Ofelii - Jan Niemaszek o odwołaniu dyrektora rzeszowskiego teatru Remigiusza Cabana.

"The rest is silence" (reszta jest milczeniem) - tak w oryginale brzmi zdanie ostatnie, które cedzi przez zęby śmiertelnie raniony Hamlet, który jak wiadomo w wyniku spisku ginie za sprawą Laertesa, swego niedoszłego szwagra. Ten ostatni godzi go zatrutą szpadą Spiski, trucizna, buta władzy, nienawiść, zawiść, zazdrość, seks i polityka Szekspir, genialny Anglik, dramaturg wszechczasów, baczny obserwator rzeczywistości, przewidujący przyszłość wizjoner, spisał i opisał historię świata tego do końca. No, może prawie do końca. Przewidział też tę najnowszą, tu i teraz się dziejącą, a mającą związek, nomen omen, z teatrem. Nikt co prawda nie umiera, tragedii nie masz w tym, ale dramaturgia na tyle jest poważna, że kolejny raz już daje do myślenia.

Oto Zarząd Województwa Podkarpackiego, jako zawiadujący placówką, odwołał ze stanowiska dyrektora Teatru im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie pana Remigiusza Cabana, przedstawiając w uzasadnieniu swej decyzji dość mętne argumenty.

Tak więc od 10 grudnia 2013 r. rzeszowski przybytek Melpomeny nie ma dyrektora. Pewnie go już ma w planach dworskich, że jeszcze raz powołam się na genialnego Anglika. Wszystko wskazuje na to, że i w tym przypadku Hamlet-Caban stał się ofiarą dworskich knowań makiawelicznych Klaudiuszów, Poloniuszów-pomagierów, sprzeniewierzonych Gertrud, a nawet głupiutkich, naiwnych Ofelii

Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to wiadomo o co chodzi No bo ten nowy - jak znamy życie, będzie zapewne w odróżnieniu od tego obalonego-zatrutego, szpadą dziabniętego - na pewno wygodny. Jak dwór zagra, tako i on zatańczy pewnikiem... Ten ktoś, w myśl zapewne zasady głoszonej onegdaj przez tych z którymi ci ( władza obecna) walczyła, komunistycznej zasady: mierny-bierny, ale wierny będzie lepszy, no bo swójPo co inność ma drażnić jednakowość. Tu na Podkarpaciu nie potrzebujemy takich buntowników.

Przypomnijmy, że Caban "naraził" się parokrotnie w przeszłości tzw. sferom /nie mylić ze sforą/, naraził się tym mianowicie, że chciał robić teatr nacechowany pewną wizją artystyczną (parę świetnych naprawdę spektakli, niebanalne wystawy, Festiwal VisuArt). No i dwór, za podszeptem pewnikiem też zauszników, nie wytrzymał

Ja przypomnę jedynie na koniec tej pisanki, że w tragedii Szekspira Hamlet nie ginie, tylko Klaudiusz i Poloniusz, Gertruda i narzędzie - Laertes. Prawie wszyscy giną. Mam nadzieję, że tym razem (a miarka się naprawdę przebrała jeśli idzie o te rzeszowskie hocki-klocki polityczno-teatralne, obserwowane nie tylko przez Polskę teatralną - sic!), Hamlet nie wypowie kwestii - reszta jest milczeniem...

PS. Mam nadzieję także, że to zdarzenie da też do myślenia całemu zdrowo-rozsądkowemu środowisku Twórców i trzeźwo myślących ludzi. " Nie lękajcie się" - jak mawiał Karol Wojtyła, szczególnie czczony na Podkarpaciu, Honorowy Obywatel Rzeszowa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji