Najlepszy i najgorszy dzień w roku
- Najpiękniejszym wydarzeniem mijającego roku było dla mnie bez wątpienia otrzymanie przez Operę Nova prestiżowej nagrody Złotego Orfeusza za nagranie DVD opery "Manru". Wręczenie nagrody odbyło się w Paryżu - mówi Maciej Figas, dyrektor Opery Nova w Bydgoszczy. - Najbardziej w mijającym roku cieszy mnie duża liczba premier, które przygotował Teatr Polski - mówi dyrektor Paweł Łysak.
Maciej Figas, dyrektor Opery Nova w Bydgoszczy:
Najpiękniejszym wydarzeniem mijającego roku było dla mnie bez wątpienia otrzymanie przez Operę Nova prestiżowej nagrody Złotego Orfeusza za nagranie DVD opery "Manru". Wręczenie nagrody odbyło się w Paryżu. To pierwsze takie wyróżnienie w historii naszej opery, zostało zauważone w całym kraju i z pewnością będzie miało jeszcze swoje pozytywne reperkusje w przyszłości. Mówiąc o wydarzeniach nieprzyjemnych, wolałbym unikać tematów związanych z operą. Dlatego wskażę sprawę, która w równym stopniu dotyczy wszystkich bydgoszczan. Chodzi mi o pogrzebanie szans na budowę trasy S5 w dającej się przewidzieć przyszłości. Dzień ogłoszenia tej wieści był naprawdę dołujący. Wyszła na jaw niemoc lokalnych polityków i skandaliczny sposób traktowania naszego miasta.
***
Paweł Łysak, dyrektor Teatru Polskiego
Najbardziej w mijającym roku cieszy mnie duża liczba premier, które przygotował Teatr Polski. Mamy się pod tym względem czym pochwalić. Byliśmy na kilku dobrych festiwalach. Nasz spektakl "Podróż zimowa" [na zdjęciu], w reżyserii Mai Kleczewskiej - z rewelacyjną scenografią, kostiumami i świetnym ruchem scenicznym - zdobył nagrodę w Łodzi. Zwyciężył także w Bydgoszczy, zdobywając Grand Prix Festiwalu Prapremier.
Porażek czy niepowodzeń nie potrafię wymienić, nic nie przychodzi mi do głowy. Myślę, że mijający rok był po prostu dobry.
