Gdynia. "Kolibra lot ostatni" prapremierowo w Miejskim
Tekst Pawła Huellego to - pełen literackich aluzji i cytatów, głównie z dzieł samego Gombrowicza - kryminał, którego akcja (jakżeby inaczej) umieszczona została w przedwojennej Gdyni. Premiera jutro w Teatrze Miejskim im. Gombrowicza.
To się kiedyś musiało stać - gdyński Teatr Miejski im. Witolda Gombrowicza musiał się wcześniej czy później doczekać nowego Gombrowiczowskiego spektaklu - nawet nie przedstawienia opartego na którymś z dramatów patrona tej sceny, ale na faktach z jego życia, a zwłaszcza tego krótkiego, ale znaczącego okresu, podczas którego pisarz przebywał w Gdyni, tuż przed swoim wyjazdem na wieloletnią emigrację. I wiadomo od razu, że taki spektakl siłą rzeczy stać się musi sztandarową pozycją w repertuarze gdyńskiej sceny.
Nic więc dziwnego, że do jego stworzenia gdyński teatr wystawił swoje wszystkie siły: tekst napisał dyrektor literacki tej sceny, znakomity gdański pisarz Paweł Huelle, a za reżyserię wziął się sam dyrektor artystyczny Krzysztof Babicki - ta artystyczna para ma zresztą długą historię wspólnych działań teatralnych, jest więc mocno zaprawiona w bojach.
Tekst Huellego to - pełen literackich aluzji i cytatów, głównie z dzieł samego Gombrowicza - kryminał, którego akcja (jakżeby inaczej) umieszczona została w przedwojennej Gdyni. Wszystko wskazuje na to, że będzie to przedstawienie zrealizowane ze sporym rozmachem, a autorzy będą się starali pieczołowicie i szeroko odtworzyć świat i półświatek tego miasta z tamtych czasów: komisariat pełen zdenerwowanych policjantów, nadmorskie knajpy z miejscowymi pijaczkami i dziewczętami, których względy można kupić, tętniące intelektualnym fermentem literackie salony. Realizacja tego pomysłu wymaga oczywiście sporych sił i środków, a więc "Kolibra lot ostatni" to kolejna w ostatnim czasie duża produkcja gdyńskiej sceny - weźmie w niej udział w zasadzie cały zespół teatru.
