Artykuły

Wrocław. Jutro nagroda dla "Nakręcanej pomarańczy"

We wtorek, 26 października po raz pierwszy wręczona zostanie Wrocławska Nagroda Teatralna. Dostaną ją twórcy spektaklu "Nakręcana pomarańcza" [na zdjęciu].

Środowisko teatralne Wrocławia nie może narzekać na brak nagród. Aktorzy, reżyserzy, a także scenografowie wyróżniani są od lat Iglicami w Międzynarodowym Dniu Teatru, czyli w marcu. I choć ten teatralny ranking przygotowuje "Słowo Polskie", to od tego roku swoim patronatem objął go Marszałek Województwa i Iglicami nagradzane są osiągnięcia teatralne z całego Dolnego Śląska. Prezydent Wrocławia pozazdrościł władzom regionalnym i od tego roku, co jesień premiować będzie najlepsze miejskie wydarzenia teatralne sezonu.

- Chcemy nagradzać nie tylko spektakle, lecz także najlepsze role i w ogóle wydarzenia teatralne - mówi Jarosław Broda, dyrektor miejskiego Wydziału Kultury. - Bierzemy pod uwagę wszystkie odmiany teatru - od dramatycznego, przez lalkowy, po operowy, a nawet uliczny. Nieważne, czy zostały przygotowywane przez instytucje czy grupy amatorskie. Zdecydowaliśmy się wybierać najciekawsze wrocławskie zjawisko. W tym roku powołana przez nas kapituła nagrody toczyła zażarty spór o to, czy nagrodzić "Nakręcaną Pomarańczę", czy też organizowaną przez Ośrodek Grotowskiego Sesję ISTA. Wygrali zwolennicy pomysłu inscenizacyjnego Jana Klaty.

Dlaczego wręczana jest tylko jedna nagroda? - To może także stanowić o jej prestiżu - wyjaśnia dyrektor. - Prezydent przeznaczył na nią 10 tys. zł.

Dzisiaj w Teatrze Lalek twórcy spektaklu odbiorą tylko okolicznościowe dyplomy. Zespół reprezentować będą Krystyna Meissner, dyrektor Wrocławskiego Teatru Współczesnego, a także Maćko Prusak, który przygotował ruch sceniczny, i Aleksander Sobiszewski, szef wrocławskich mimów biorących udział w przedstawieniu. Zabraknie odtwórcy głównej roli - Eryka Lubosa, pracującego w Warszawie oraz twórcy scenicznej adaptacji powieści Anthony'ego Burgessa, czyli Jana Klaty. Reżyser przygotowuje w krakowskim Teatrze Starym "Trzy stygmaty Palmera Eldritcha" według prozy Philipa K. Dicka. Premiera ma być na początku stycznia, jednak Klata przyjedzie do Wrocławia dopiero 2 listopada. Wtedy odbierze czek i podzieli pieniądze między twórców spektaklu.

Po zaczynającej się o godz. 19 uroczystości zaproszeni goście w Wrocławskim Teatrze Lalek zobaczą sztukę "AAA pracy szukam, matkę oddam" Teatru Zakład Krawiecki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji