Gdańsk. Kulturalne Sztormy rozdane
Prawie cztery tysiące czytelników "Gazety Wyborczej Trójmiasto" wybrało wydarzenia i twórców, którzy wywołali największe poruszenie w trójmiejskim życiu kulturalnym w 2013 roku. W kategorii teatr statuetkę przyznano Adamowi Nalepie, reżyserowi związanemu m.in. z Teatrem Wybrzeże.
Popularność o plebiscytu, w którym - po wskazaniu kandydatów do nagród - przekazaliśmy głos czytelnikom, przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Dostaliśmy od Państwa prawie cztery tysiące głosów. Dziękujemy!
Nagrody wręczyliśmy wczoraj w gościnnych progach sopockiej Państwowej Galerii Sztuki. W rywalizacji twórców zajmujących się teatrem zwyciężył Adam Nalepa [na zdjęciu], reżyser, który od kilku lat z wielkim powodzeniem współpracuje z Teatrem Wybrzeże. W tym roku zachwycił nas inscenizacją klasycznego amerykańskiego dramatu "Czarownice z Salem". Doceniliśmy jego talent w portretowaniu zamkniętej i pełnej własnych demonów społeczności.
Oprócz Nalepy nominowaliśmy w tej kategorii także Wojciecha Kościelniaka, reżysera "Chłopów" i Roberto Olivana, twórcę spektaklu teatru Dada Von Bzdülöw, "Enclave 4/7".
W kategorii literatura zwyciężyła młodość - z pojedynku z artystami o sporym dorobku - Stefanem Chwinem i Mieczysławem Abramowiczem - zwycięsko wyszedł poeta Grzegorz Kwiatkowski. Porwał nas tomem "Radości", opisującym świat, z którego wypruto resztki radości. Ten sam artysta miał wczoraj okazję odebrać jeszcze jedną statuetkę - oto bowiem w kategorii muzyka laur przypadł rockowemu zespołowi Trupa Trupa, penetrującemu mroczne klimaty rzeczywistości. Kwiatkowski jest jego wokalistą i gitarzystą. W pokonanym polu gdańska formacja zostawiła Leszka Możdżera i Stefana Wesołowskiego.
W połączonej kategorii film/sztuki plastyczne zwyciężyła Elżbieta Benkowska, młoda reżyserka, absolwentka Gdyńskiej Szkoły Filmowej, która podbiła w tym roku pół filmowego świata swoją "Oleną". Artystka pokonała bardzo mocną konkurencję: Dorotę Kolak, która zachwyciła nas wspaniałą rolą matki w filmie "Chce się żyć" i Katarzynę Krakowiak, która sztorm wywołała w Nowym Jorku, ożywiając monumentalny budynek poczty imponującą realizacją dźwiękową.
W kategorii miejsce/zjawisko o nagrodę walczyli reprezentanci całego Trójmiasta: sopocki festiwal Artloop, gdyński InfoBox i gdański klub B90. I to właśnie przedstawiciel największego miasta metropolii otrzymał nagrodę - B90 mieści się na terenie stoczni gdańskiej i już po kilku miesiącach działalności zdobył - całkiem zasłużenie zresztą - miano najlepszego klubu rockowego w Polsce.
I wreszcie ostatnia, najbardziej "ludzka" kategoria - Człowiek Roku. O statuetkę rywalizowali: Michał Chaciński, Piotr Czerski i Michał Szlaga. Zwyciężył ten pierwszy, który w ciągu trzech lat zmienił nie do poznania, oczywiście na lepsze, gdyński festiwal polskich filmów fabularnych. Wzmocnił prestiż konkursu głównego, sprawił, że w ramach pokazów dodatkowych można zobaczyć mnóstwo dobrego kina, zachęcił tłumy do oglądania polskich filmów.
- Jan Nowicki powiedział kiedyś, że uzasadnienie mają tylko te nagrody, które sam dostaję. Festiwal filmowy w Gdyni stopniowo otwieramy na całe Trójmiasto, dlatego nagroda od czytelników "Gazety Wyborczej Trójmiasto" jest mi szczególnie bliska. To jak mocny uścisk dłoni od wszystkich mieszkańców dla tego, co robimy! - powiedział Michał Chaciński odbierając statuetkę od Jana Grzechowiaka, redaktora naczelnego GWT.
Transmisja gali w TVP 2 marca o godz. 18
