Gliwice. Coraz bliżej do premiery "Dźwięków muzyki"
W Gliwickim Teatrze Muzycznym trwają ostatnie próby do musicalu "Dźwięki muzyki". To drugie w Polsce wystawienie tego niezwykle popularnego na Zachodzie musicalu.
Bohaterka "Dźwięków muzyki" to urodzona w Austrii Augusta Kutchera młoda dziewczyna z tyrolskiej wioski, uczona na zakonnicę. Jednak rozpierająca ją energia, talent wokalny i miłość do ludzi nie czynią zeń dobrej kandydatki na siostrę zakonną.
Historia śpiewającej rodziny von Trappów
W rezultacie Maria zostaje wysłana jako guwernantka do domu kapitana okrętów podwodnych Georga von Trappa, samotnego ojca siedmiorga dzieci. Zjednuje sobie całą gromadkę swoim urokiem osobistym i miłością do muzyki i śpiewu. Wkrótce także kapitan zaczyna darzyć Marię uczuciem. W obliczu nadciągającej wojny - jest bowiem rok 1938 - rodzina Trappów musi wyjechać za granicę.
Podstawą do stworzenia musicalu była opublikowana w 1948 roku książka Marii Augusty Trapp pt. "Historia śpiewającej rodziny von Trappów", w której autorka opisuje koleje swego losu. Premiera spektaklu duetu Richard Rodgers (muzyka) i Oscar Hammerstein II (libretto) odbyła się na Broadwayu w 1959 roku i od razu trafił do repertuarów największych teatrów na całym świecie. Sześć lat później opowieść o życiu Marii została sfilmowana, stając się jednym z najpopularniejszych familijnych filmów muzycznych w historii kina.
Po raz drugi na polskiej scenie
W Polsce sceniczna wersja "Dźwięków muzyki" nie była wystawiana. Prapremiera musicalu odbyła się dopiero w 2013 w Nowym Teatrze w Słupsku. Gliwicka realizacja jest zatem drugą z rzędu.
Spektakl reżyseruje Maria Sartova, znana wielbicielom operetek i musicali z innych realizacji w Gliwickim Teatrze Muzycznym: "Hello, Dolly!", "42 ulicy" i "Ragtime". W pracy pomaga jej sztab współpracowników, m.in. Yves Collet (scenografia i światła), Tatiana Kwiatkowska (kostiumy), Jacek Badurek (choreografia) oraz Wojciech Rodek (kierownik muzyczny).
Jak mówi Paweł Gabara, dyrektor gliwickiej sceny, przygotowania do premiery trwały kilka lat i to z różnym skutkiem. Pomysł na wystawienie musicalu wydał się na początku zadaniem karkołomnym i niemożliwym do zrealizowania.
- Kiedy pojechaliśmy do Londynu obejrzeć jedną z wersji musicalu, pomyślałem, że nie będzie on możliwy do zrealizowania w Polsce ze względu na niewystarczające warunki techniczne naszej sceny - mówi Gabara. Kiedy w Paryżu zobaczył jeszcze inną wersję spektaklu, stwierdził, iż technika nie jest najważniejsza. - Najistotniejsza okazała się wizja sceniczna i pomysł wyreżyserowania spektaklu, który powierzyłem Marii Sartovej - dopowiada dyrektor.
Bez realizmu, ale z przesłaniem
Reżyserka postanowiła zrezygnować z podążania drogą realizmu scenicznego. Wyzwaniem było również pokazanie, że ckliwa i sentymentalna w gruncie rzeczy opowieść może być świetną propozycją dla współczesnego widza - od dziecka po dorosłego, gdyż jest to spektakl familijny.
- Spektakl porusza wiele istotnych dla współcześnie żyjących ludzi tematów. To nie tylko banalna opowieść o miłości, ale również poruszająca takie problemy jak etyka, moralność i religia - opowiada Sartova.
Premiera pierwszej w tym roku produkcji Gliwickiego Teatru Muzycznego odbędzie się w czwartek 27 marca podczas Międzynarodowego Dnia Teatru. Na scenie wystąpi kilkudziesięciu aktorów: profesjonalistów i amatorów.
W rolę Marii zamiennie wcielać się będą 3 młode aktorki: Sylwia Bocian, absolwentka studium wokalno-baletowego przy GTM i aktorka tej sceny; Ewa Łobaczewska, studentka studium wokalno-aktorskiego w Białymstoku, i Agnieszka Przekupień, studentka Wydziału Wokalnego Akademii Muzycznej w Gdańsku. Możliwość zetknięcia się z teatralną magią dostało także 21 uzdolnionych wokalnie dzieci, które kreują sympatyczną gromadkę i inne role (obsada jest wymienna). W musicalu wystąpią także gościnnie aktorzy śląskich teatrów, m.in. Artur Święs, Katarzyna Hołub i Wojciech Stolorz.
Spektakl zrealizowany został dzięki porozumieniu z R&H Theatricals Europe, agencji artystycznej posiadającej prawa do musicalu.
