Artykuły

Wojna na scenie i w sieci

Europa obchodzi stulecie wybuchu I wojny światowej - pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

W teatrach i muzeach Europy roi się od wydarzeń upamiętniających stulecie wybuchu I wojny światowej. Pochłonęła 17 milionów ofiar i doprowadziła do stworzenia nowego politycznego ładu na naszym kontynencie. Wydarzeniem stała się hamburska premiera "Frontu" Luka Percevala, kierującego Thalia Theatre. Światowej sławy flamandzki reżyser, słynący z monumentalnych spektakli, oparł najnowszą premierę na powieści "Na Zachodzie bez zmian" Ericha Marii Remarque'a, "W ogniu" Henriego Barbusse'a, dodał też współczesne wojenne relacje i opowieści.

Spektakl grany jest po flamandzku, francusku, niemiecku i angielsku. Jedną z przyczyn jego wystawienia jest fakt, że rodzinny kraj artysty, Belgia, stał się ofiarą wojny pomimo neutralności. "Front" będzie pokazywany na festiwalu w Edynburgu.

Wydarzenia artystyczne związane z I wojną światową mogą być również odbierane w świetle sytuacji na Krymie. Tym bardziej że kilka z nich produkowanych jest wspólnie z Rosją pod szyldem rosyjsko-brytyjskiego programu rządowego.

Władimir Pankow pokaże "Wojnę". Jej bohaterami są młodzi ludzi, którzy celebrują Boże Narodzenie w Paryżu w 1913 r. Nie zdają sobie sprawy, że to ostatnie spokojne święta. Dyskutują o tym, czym jest wojna dla ludzkości - wielką katastrofą czy złem koniecznym pozwalającym przebudować świat na nowo. Konflikt każe zapomnieć o miłości, sztuce i rewiduje boleśnie beztroskie wyobrażenia.

Edynburską premierę opery "Trojanie" Hectora Berlioza przygotuje podległy prezydentowi Putinowi Teatr Maryjski z Sankt Petersburga. Dyrygować będzie słynny Walerij Giergijew. Widowisko jest zapowiadane jako rzecz o zdradzie i lojalności, historycznym fatum i wolności.

Bogatą ofertę przygotowały muzea brytyjskie. Wiele projektów opartych jest na idei współuczestnictwa rodzin i potomków bohaterów I wojny światowej. Ich celem jest archiwizacja, digitalizacja pamiątek - listów i zdjęć, a także wspomnień, które zostaną udostępnione w internecie.

Nad taką nowoczesną ekspozycją pracuje Imperial War Museum. British Library zaprasza do bogato ilustrowanej lektury 50 publikacji napisanych przez najważniejszych znawców tematu. The National Portrait Gallery w Londynie przygotowało wystawę "Wielka Wojna w portrecie" złożoną z podobizn przywódców czasu wojny, ale i Gawriła Principa, od którego zamachu w Sarajewie rozpoczął się konflikt. Największymi atrakcjami są dzieła ekspresjonistów - Beckmanna i Kirchnera.

Na portalu European Film Gateway dostępne są kroniki wojenne o łącznym czasie odtwarzania 650 godzin, zgromadzone przy współpracy instytucji z 20 krajów. Programem zawiaduje londyńskie War Museum.

Polskie akcenty

Obchody wywołały w Wielkiej Brytanii również polemikę. Pacyfiści przygotowali specjalną kampanię "No Glory" (Bez chwały), w którą zaangażowali się m.in. poetka Carol Ann Duffy, aktorzy Jude Law i Alan Rickman.

- Zirytowało nas, że wojna prezentowana będzie jako wydarzenie, które przynosi chwałę. Przecież to była totalna katastrofa. Zniszczyła całe pokolenie - powiedział "The Guardian" Brian Eno, producent płyt m.in. U2 i Coldplay. A brytyjska prasa podkreśla małe zainteresowanie obchodami w Niemczech, akcentując fakt, że kanclerz Merkel nie wyznaczyła ministerstwa odpowiedzialnego za rocznicę.

W Berlinie wydarzenia upamiętniać będzie mała wystawa plakatów pokazująca historię Europy od 1914 r. do rozszerzenia UE. Rząd tłumaczy, że obchody organizowane są na poziomie federalnym.

Imponuje skala wydarzeń we Francji, gdzie odbędzie się 1500 wystaw, koncertów, happeningów i marszów.

O wojnie, która zakończyła się upadkiem cesarstwa Habsburgów, przypomną trwające cały rok ekspozycje w Wiedniu i Austrii. Zaangażowanych jest w nie wiele wiedeńskich instytucji, które pokażą wojnę z różnych perspektyw: głodu, społeczności żydowskiej, technologii zabijania i mediów.

W Polsce spektakl związany z tematem I wojny światowej zapowiada Polski Balet Narodowy. Jedną z części widowiska przygotuje młody choreograf Robert Bondara. Prapremiera odbędzie się w Operze Narodowej 15 listopada.

- To niesamowite wyzwanie - powiedział "Rz" Robert Bondera. - Pracuję nad tym spektaklem od dłuższego czasu, przeczytałem sporo literatury. Ten wieczór ma być odwołaniem do roku 1914, wybuchu I wojny światowej, ale chciałbym pokazać, jak konflikty wojenne zmieniały się w ciągu 100 lat. Postaram się spojrzeć na nie z perspektywy zwykłego człowieka, który jest jak liść powiewający na wietrze.

Mottem wystawy w Muzeum Śląskim w Katowicach są słowa Wiesława Myśliwskiego: "Wojna miesza, zrównuje, chłop czy filozof - wszyscy są do umierania". Ekspozycja, w której przygotowanie zaangażowali się śląscy gimnazjaliści i licealiści, przypomina nie tylko wielkie działania wojenne, ale też ich zaplecze. Można zobaczyć dom bogatych mieszczan, gabinet lekarski oraz okopy. Atrakcją wystawy jest makieta myśliwca Fokker DR-1, należącego do asa lotnictwa niemieckiego Manfreda von Richthofena. Wystawę można oglądać do 29 czerwca.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji