Wilamy z Perlą Oceanu
Premierą "Snu nocy letniej" Szekspira i uroczystym wręczeniem dorocznych wyróżnień przyjaciołom i mecenasom Teatr im. Horzycy uczcił Międzynarodowy Dzień Teatru.
Święto teatru (formalnie przypadające dziś, 27 marca) miało na toruńskiej scenie podobną jak w latach ubiegłych oprawę. Przed przedstawieniem odczytano stosowne orędzie, którego autorem był w tym roku meksykański dramatopisarz Victor Hugo Rascon-Banda.
"Mądre słowa usłyszane w teatrze przywracają wiarę w dobro i dają nadzieję na lepszy los w chaosie codziennego życia" - pisze Meksykanin, podkreślając, że teatr, także w epoce telewizji i Internetu jest źródłem nadziei.
Po premierowym przedstawieniu "Snu nocy letniej" w reżyserii Pawła Łysaka, uroczyście wręczono statuetki Wilamów osobom i reprezentantom instytucji, którym teatr dziękuje w ten sposób za owocną współpracę, pomoc finansową i działania edukacyjne.
W kategorii "edukacja teatralna" Wilama otrzymał Adam Wnorowski z Gimnazjum nr 3 w Toruniu. W kategorii "przyjaciel teatru" współpracująca od lat z toruńskim zespołem drukarnia Druk Pak Uszok i Uszok. Mecenasem teatru obwołano w tym roku Koncern Energetyczny Energa S.A., którego zasługą jest sfinansowanie iluminacji zabytkowego budynku toruńskiego teatru.
Statuetkę Wilama dla najlepszego aktora poprzedniego sezonu przyznaje publiczność, oddająca głosy na specjalnych kuponach. W tym roku jej faworytem okazał się Michał Marek Ubysz.
W 2005 roku zagrał on w przedstawieniach "Niebieski, niebieski, niebieski", "Uroczystość" i "Komediant". Na decyzji publiczności zaważyły zapewne ciekawe role w dwóch ostatnich: właściciela gospody w "Komediancie" i Christiana w "Uroczystości".
Prócz statuetki aktor otrzymał kosz win oraz elegancki serwis pod nazwą "Perła Oceanu" - od mecenasów i przyjaciół teatru.
Przyznawaną z okazji święta teatru nagrodą aktorską Radia PiK wyróżniono Matyldę Podfilipską.
W uroczystości wziął udział wojewoda Józef Ramlau. Poproszony o zabranie głosu stwierdził, że jest tym zaskoczony, ale dziękuje za doznania i że przedstawienie podobało się jego 14-letniej córce.