Trójmiasto. Gardzienice pomiędzy literaturą i teatrem
Ta nazwa elektryzowała wszystkich wielbicieli alternatywnego teatru przez kilka dekad. Podczas najnowszej edycji festiwalu literacko-teatralnego between.pomiędzy będzie się można przekonać, jakie dziś wzbudza emocje. Dziś początek festiwalu.
Gardzienice. Były takie czasy, że na to hasło studentki filologii polskiej - bo nikt jeszcze wówczas nie marzył, że będzie można studiować coś takiego jak choćby kulturoznawstwo - co najmniej otwierały lekko usta w niemym zachwycie, a niektóre wręcz mdlały z wrażenia, studenci zaś zaciskali swoje nienawykłe do pracy pięści z wściekłości, że mogą się co najwyżej pochwalić znajomością wszystkich opisów przyrody u Orzeszkowej - wiedzy nader przydatnej na kolokwiach - ale z tym apoteozowanym przez koleżanki z roku miejscem nie mają zupełnie nic wspólnego. Były takie czasy, kiedy był to jeden z najbardziej prężnych, ciekawych, a w związku z tym: mocno pociągających ośrodków teatru alternatywnego w Polsce, trochę tajemnicze i skrupulatnie swoich tajemnic strzegące miejsce, w którym dokonywały się niezwykłe zdarzenia, z pogranicza teatru i etnicznego rytuału, w którym wiedza łączyła się z wiarą, a podnoszenie kurtyny z otwieraniem czakramów.
Dziś, w dobie, w której liczą się zupełnie inne wartości, liczą się zupełnie inne ośrodki, studentki i studenci mają zupełnie innych idoli. Ale Gardzienice wciąż przecież istnieją, wciąż przecież wystawiają, wciąż przecież szkolą, wciąż przecież napełniają swoją energią uczestników i obserwatorów swoich działań. I to właśnie to niezwykle przedsięwzięcie będzie oświetlone najjaśniejszym reflektorem podczas kolejnego, piątego już wydania festiwalu between.pomiędzy.
Ta międzynarodowa inicjatywa odbywać się będzie w tym roku już po raz piąty, nieustannie zmieniając swój charakter, główne punkt zainteresowania, a nawet nazwę. To przedsięwzięcie wymyślone i zorganizowane w gdańskim środowisku akademickim, które w swoim programie co roku ma imprezy oscylujące gdzieś pomiędzy teatrem a literaturą i bada związki między tymi dwoma zjawiskami. Na dodatek co roku organizatorzy zapraszają gości z całego kraju i zagranicy, żeby znacznie poszerzyć perspektywę poznawczą, prezentowaną podczas festiwalu.
Nie inaczej będzie i tym razem - jeśli chodzi o międzynarodowy aspekt imprezy, w tym roku główny akcent położony zostanie ma Szkocję, kraj który coraz bardziej skutecznie zmierza do niepodległości, co znajduje oczywiście odzwierciedlenie w twórczości autorów wywodzących się właśnie stamtąd. Zaproszenie do Trójmiasta przyjęła spora grupa szkockich pisarzy. Znaleźli się w jej składzie m.in.: Neal Ascherson, Alan Spence, Alan Riach, Elizabeth Burns, Helen Lynch, Christoph Heyl. Nie zabraknie oczywiście także autorów krajowych, takich jak m.in.: Stefan Chwin, Olga Kubińska, Ludwika Włodek i Włodzimierz Pawluczuk.
Ale głównym bohaterem festiwalu będzie jednak Włodzimierz Staniewski, twórca, który w 1977 roku założył Ośrodek Praktyk Teatralnych Gardzienice i do dziś jest animatorem tego przedsięwzięcia. Będzie mówił o ideach, które mu towarzyszyły w stworzeniu tego miejsca i o jego dniu dzisiejszym. W trakcie festiwalu będzie się można także zapoznać z konkretnymi działaniami ośrodka w postaci powstających tam spektakli - trójmiejscy widzowie teatru alternatywnego będą mogli obejrzeć na żywo słynne spektakle "Ifigenia w A..." oraz "Oratorium Pytyjskie" [na zdjęciu], które zaprezentowane zostaną w Centrum Św. Jana, nie zabraknie także prezentacji realizacji archiwalnych, zarejestrowanych na taśmie filmowej albo magnetycznej.
Festiwal between.pomiędzy, Trójmiasto, 12-17 maja.
