Artykuły

Częstochowa bez Perepeczki

- Podczas debaty nad reformą administracyjną szedł w Warszawie na czele demonstracji w obronie województwa częstochowskiego. Mimo że przestał kierować teatrem, wciąż mieszkał w bloku na Parkitce - MARKA PEREPECZKĘ wspominają częstochowscy przyjaciele.

W swoim mieszkaniu w Częstochowie zmarł słynny aktor, odtwórca roli filmowego "Janosika" i były dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza. Miał 63 lata

Marek Perepeczko latach 60. występował w Studiu Poetyckim Andrzeja Konica w TVP oraz w Teatrze Klasycznym w Warszawie, był także aktorem Teatru Komedia. W latach 80. wyjechał do Australii. Swoje najważniejsze filmowe role - oprócz Janosika - stworzył w "Brzezinie", "Weselu" i "Panu Tadeuszu" Andrzeja Wajdy oraz w serialach "Kolumbowie" i "13. Posterunek".

Od 1997 roku do 2003 był dyrektorem Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Występował też na scenie jako aktor, m.in. w "Locie nad kukułczym gniazdem" i komedii "Dwie morgi utrapienia" Za rolę "Wernyhory" w "Weselu" został nagrodzony Złotą Maską. Stał się jedną z najważniejszych postaci życia kulturalnego w mieście. Był uwielbiany przez publiczność. Podczas debaty nad reformą administracyjną szedł w Warszawie na czele demonstracji w obronie województwa częstochowskiego. Mimo że przestał kierować teatrem, wciąż mieszkał w bloku na Parkitce. Prowadził imprezy charytatywne i aukcje.

Znajomi od kilku dni nie mogli się skontaktować z aktornem. W czwartek - zaniepokojeni, że pod domem stoi samochód, a zza drzwi dobiega dzwonek telefonu komórkowego - zawiadomili policję. Funkcjonariusze weszli do mieszkania i środku znaleźli ciało. - O godz. 15.07 została wezwana karetka, lekarz potwierdził zgon - mówi Dariusz Kopczyński ze stacji pogotowia ratunkowego. - Prawdopodobną przyczyną mógł być zawał serca.

Kompozytor Adam Sławiński, autor muzyki m.in. do piosenek Agnieszki Osieckiej, powiedział nam: - Nie mogę uwierzyć, że Marek nie żyje. Byliśmy przyjaciółmi od początku lat 70., kiedy to zamieszkaliśmy obok siebie w Osiedlu za Żelazną Bramą. Spędziliśmy razem niejedną Wigilię. To był prawdziwy przyjaciel, o każdej porze dnia i nocy. Kilka dni temu rozmawialiśmy. Nie wierzę, że nie żyje...

W niedzielę [13 listopada] Marek Perepeczko wystąpił na scenie klubu Politechnik w spektaklu "Płeć przeciwna" Marka Rębacza. Oficjalnie obchodził wówczas 40-lecie pracy aktorskiej. Dostał bukiety kwiatów i owację na stojąco. - Nie ma etatu, w teatrze w Czeskim Cieszynie i Płocku gra gościnnie, więc o tym jubileuszu musieliśmy pomyśleć my. Bo gdzie obchodzić taką uroczystość, jeśli nie w Częstochowie, gdzie jubilat ma tylu przyjaciół - mówił "Gazecie" przed imprezą jej organizator Robert Dorosławski.

Perepeczko był bohaterem wielu anegdot. Kiedy dyrektorował w częstochowskim teatrze, aktor Andrzej Iwiński zaprosił go do siebie na fasolkę po bretońsku. Tak o tym potem opowiadał: - Siadł za stołem, ja postawiłem przed nim kokilkę i poszedłem po ciepłą fasolkę, żeby mu nałożyć. On tak spojrzał na mnie po swojemu: "No, Jędrusiu, co ty, na spodeczku mi podajesz?". Więc podałem mu w salaterce na sałatki. Był bardzo zadowolony.

Malarz Tomasz Sętowski był przyjacielem i sąsiadem Marka Perepeczki. - Wieczorami często zaglądał do mnie na herbatkę - mówi. - Alkoholu prawie nie używał. Zawsze był pogodny, bawił nas swoimi dowcipami i opowieściami. Nigdy nie dał odczuć, że przeżywa jakieś trudności. Przeciwnie, zawsze był skory do dawania rad, interesował się moim malowaniem. Będzie mi go bardzo brakowało.

- Zawsze marzyło mi się, kiedy byłem bardzo młodym człowiekiem, że w późniejszych latach będę miał dom z ogromną biblioteką. Będę sobie w niej siadywał i czytając, wreszcie odpoczywał. To był i jest ciągle dla mnie luksus. Niestety, mieszkam w M-4, więc gdybym chciał stworzyć dużą bibliotekę, to musiałbym wyjść na klatkę schodową. Tak więc luksusowe życie, mam nadzieję, jeszcze przede mną - mówił Marek Perepeczko w jednym z wywiadów dla "Gazety".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji