Artykuły

Gdańsk. Nocne czytanie "Golgoty Picnic" z modlitwą w tle

W gdańskiej świetlicy Krytyki Politycznej odbyło się czytanie scenariusza wzbudzającej kontrowersję sztuki "Golgota Picnic". Na miejscu pojawili się także przeciwnicy sztuki, którzy modląc się i śpiewając, pikietowali pod drzwiami świetlicy.

Tuż przed godz. 22, czyli pół godziny przed rozpoczęciem czytania scenariusza "Golgota Pinic", przed siedzibą Krytyki Politycznej zaczęli zbierać się bojkotujący sztukę przedstawiciele środowiska katolickiego i narodowcy.

- Chcemy zaprotestować przeciwko jawnemu bluźnierstwu, jakim jest odczytywanie czy odgrywanie spektaklu "Golgota Picnic" - mówił Tomasz Pałasz, prezes Młodzieży Wszechpolskiej. - Podejmujemy dziś różne formy protestu - od modlitwy poprzez śpiewanie pieśni. Protestujemy tak samo, jak protestowano w Poznaniu przed festiwalem Malta, gdzie przyniosło to dla nas dobry skutek - przedstawienie nie zostanie odegrane na festiwalu.

Narodowcy weszli do budynku

Wydarzenie zabezpieczało około 20 funkcjonariuszy policji. Organizatorzy czytania "Golgota Picnic" ze względu na bezpieczeństwo i ograniczoną liczbę miejsc w sali poprosili wcześniej osoby zainteresowane uczestnictwem w wydarzeniu, o przesyłanie zgłoszeń drogą mailową. Do środka wpuszczane miały być tylko osoby z listy. Ale bojkotujący również zgłaszali mailowo swój udział w wydarzeniu.

Poza tym w budynku, w którym mieści się Krytyka Polityczna, działa także Katolickie Stowarzyszenie "Civitas Christiana" (siedziba stowarzyszenia znajduje się na pierwszym piętrze budynku, a świetlica Krytyki Politycznej na drugim). Stowarzyszenie zorganizowało tego dnia wspólną modlitwę - o czym organizatorzy "Pikniku" dowiedzieli się na dwie godziny przed czytaniem scenariusza. Protestujący nie mieli więc problemów, by dostać się do środka - do tego nawoływał ich poseł PiS Andrzej Jaworski.

Do późnych godzin wieczornych przeciwnicy spektaklu modlili się przed budynkiem. Kilkudziesięcioosobowa grupa osób protestujących ustawiła się także na schodach wewnątrz budynku, przed wejściem do świetlicy Krytyki Politycznej. Narodowcy, z Andrzejem Jaworskim, który mówił przez megafon, krzyczeli na schodach: "Wielka Polska katolicka", odmawiali różaniec, śpiewali pieśni religijne.

Na początku "Pikniku" w sali, w której odbywało się czytanie "Golgota Picnic", doszło do incydentu, gdy jedna z protestujących kobiet rozpyliła w pomieszczeniu substancję o nieprzyjemnym zapachu.

- To była osoba, która wcześniej dokonała rejestracji. Nie robiliśmy weryfikacji zgłoszeń mailowych - trudno było przewidzieć, czy jakaś osoba ma złe intencje - mówi Maria Klaman, jedna z organizatorek wydarzenia.

Wyraz solidarności

Na początku spotkania organizatorzy odczytali list otwarty do Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w sprawie odwołania spektaklu "Golgota Picnic", wystosowany przez organizację Obywatele Kultury.

- To akcja solidarnościowa ze wszystkimi tymi, którzy w Polsce uważają, że w Poznaniu stało się coś złego. Chcemy dać wyraz tej solidarności - mówił moderujący spotkanie Piotr Wyszomirski.

Po odczytaniu scenariusza przez aktorów Teatru Wybrzeże, którymi pokierował reżyser Adam Nalepa, odbyła się dyskusja dotycząca wydarzeń związanych z odwołaniem spektaklu w Poznaniu.

- Stało się coś, co w moim odczuciu zmienia ten kraj radykalnie - mówił Mieczysław Abramowicz, gdański pisarz i historyk. - Pierwszy raz od 25 lat w takiej skali i w takim nasileniu, przy użyciu środków największej instytucji w kraju - kościoła katolickiego, doszło do złamania podstawowej zasady o którą nasze pokolenie walczyło - o wolność i wolność wypowiedzi. Wzięli w tym udział też przedstawiciele władzy, różne organizacje, politycy. Jestem tym przerażony.

- Moim zdaniem ten tekst [spektaklu "Golgota Picnic" - red.] absolutnie nie jest antychrześcijański - mówiła Dorota Androsz, aktorka Teatru Wybrzeże. - Sama jestem katoliczką, chodzę do kościoła. Tekst m.in. krytykuje społeczeństwo konsumpcyjne - wiele ważnych wniosków możemy z niego wyciągnąć. Nasi rodzice, dziadkowie walczyli o wolność słowa, wolność sztuki. Jesteśmy tu po to.

Społeczne protesty w postaci czytania "Golgota Picnic" to wyniki odwołania spektaklu Rodrigo Garcii. 20 czerwca Michał Merczyński, dyrektor festiwalu teatralnego Malta w Poznaniu, zdecydował, że spektakl, który miał zostać pokazany podczas tegorocznej edycji festiwalu, nie odbędzie się ze względu na głośne protesty środowisk kościelnych i prawicowych. Wcześniej w związku z licznymi zapowiadanymi bojkotami przedstawienia, policja poinformowała, że nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa uczestnikom spektaklu.

W odzewie środowiska artystyczne zaczęły organizować w całej Polsce czytania scenariusza i dyskusje dotyczące cenzury sztuki. Czytania scenariusza odbyły się w Teatrze Śląskim, na pl. Wolności w Poznaniu, ale także w Krakowie, Wrocławiu czy Bydgoszczy. W Warszawie w aż dwóch miejscach - teatrze TR Warszawa oraz na pl. Defilad przed Teatrem Studio. Wydarzeniom towarzyszyły demonstracje przeciwko sztuce Garcii.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji