Artykuły

Potrójnie i na żywo

I dla telewizji, i dla artystów rozmach przedsięwzięcia jest wyzwaniem. Realizowane na żywo inscenizacje odbędą się w trzech różnych ośrodkach TVP: w Katowicach, Warszawie i Krakowie. Jedna po drugiej, z udziałem publiczności. Na ekranie m.in. Ewa Bułhak, Janusz Gajos, Wojciech Malajkat, Jerzy Trela.

Przez pierwsze lata Teatru TV na żywo transmitowano wszystkie spektakle. Nie rejestrowano ich - były wydarzeniami absolutnie jednorazowymi. 6 listopada 1953 roku ze studia w Warszawie nadano pierwsze przedstawienie - "Okno w lesie" w reżyserii Józefa Słotwińskiego. Radziecką sztukę o partyzantach Wojny Ojczyźnianej poprzedziła jednak o niemal rok transmisja fragmentu "Lalki" Bolesława Prusa z Niną Andrycz w roli głównej - z Teatru Polskiego w Warszawie.

Drugą okazją do świętowania są 220. urodziny Aleksandra hr. Fredry. "Grajmy Fredrę!" - z taką odezwą z okazji Międzynarodowego Dnia Teatru zwrócił się niedawno do ludzi sceny Andrzej Seweryn. - Zamiast wpychać Fredrę wyżej na piedestał zarezerwowany dla "wielkich", acz niegranych i nieczytanych, zacznijmy go czytać i grywać.

Hrabia ma się jednak dobrze - jego sztuki wciąż należą do żelaznego kanonu. Ostatnie dziesięć lat to co najmniej 22 "Zemsty". Tym razem na telewizyjną scenę nie trafi spór Cześnika z Rejentem. Jan Englert, Jerzy Stuhr, Mikołaj Grabowski wyreżyserują trzy nieco zapomniane jednoaktówki. Grabowski z aktorami Starego Teatru w Krakowie przygotowuje "Zrzędność i przekorę", wczesny utwór Fredry. Historia kochającej się młodej szlacheckiej pary - Lubomira i Zosi, której na drodze do szczęścia stoją opiekunowie dziewczyny. W rolach przeszkód do miłosnego spełnienia - Krzysztof Globisz i Roman Garncarczyk.

"Świeczka zgasła" to jedna z ostatnich sztuk Fredry. W wyreżyserowanej przez Jerzego Stuhra jednoaktówce zagrają Maciej Stuhr i Agnieszka Radzikowska z Teatru Śląskiego. Przed reżyserem stoi szczególne zadanie - jak przed światłami i kamerami odegrać ciemność, przez którą nie rozpoznają się bohaterowie przedstawienia?

Jan Englert, dyrektor warszawskiego Teatru Narodowego, zakończy wieczór komedią omyłek "Nikt mnie nie zna". To jej piąte wystawienie w Teatrze TV. Kupiec Marek Zięba (Piotr Adamczyk), by "wypróbować" wierność żony (Beata Ścibakówna) przybywa do domu w przebraniu szlachcica.

Wszystko to już dziś w TVP 1, tradycyjnie - o 20.20.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji