Gwiazdy bawią się Fredrą
TVP. Englert, Grabowski i Stuhr wyreżyserują na żywo jednoaktówki hrabiego Aleksandra w 60-lecie Teatru TV.
Po sukcesie przeniesień spektakli z teatrów dramatycznych TVP powraca do tradycji sprzed lat: zaprasza na premierowe przedstawienia pokazywane z telewizyjnego studia. Na poniedziałkowy wieczór złożą się transmisje aż trzech widowisk z trzech ośrodków: Katowic, Krakowa i Warszawy.
- Odwołujemy się do najlepszych lat Teatru Telewizji - zapowiada wydarzenie Renata Czarnkowska-Listoś, dyrektor Agencji Filmowej i Teatru Telewizji TVP SA. - Będzie to teatralna zabawa ze znakomitą polską literaturą i czołówką aktorów. Widowisko zbiega się z 220. rocznicą urodzin najsłynniejszego polskiego komediopisarza, jakim jest Aleksander Fredro.
Tym razem telewidzowie będą mogli oglądać jego jednoaktówki, które stanowią wyzwanie dla reżyserów i dają okazję do tworzenia kunsztownych, zabawnych ról przez wybitnych aktorów.
Na pierwszy ogień pójdzie "Świeczka zgasła" w reżyserii Jerzego Stuhra z Maciejem Stuhrem i Agnieszką Radzikowską. Potem widzowie zobaczą "Zrzędność i przekora" w interpretacji Mikołaja Grabowskiego z aktorami Narodowego Starego Teatru w Krakowie, m.in. z Krzysztofem Globiszem i Jerzym Trelą. W finale zaprezentowane zostanie "Nikt mnie nie zna" w inscenizacji Jana Englerta. Zagrają Piotr Adamczyk oraz artyści Teatru Narodowego w Warszawie: Beata Ścibakówna, Wojciech Malajkat, Zbigniew Zamachowski, Janusz Gajos.
Przypomnijmy, że pokazany przez TVP ze studia na Woronicza spektakl "Boska" Teatru Polonia z udziałem Krystyny Jandy w reżyserii Andrzeja Domalika, według różnych źródeł, obejrzało od 1,4 do 2,8 mln telewidzów.
Współproducentem "Trzy razy Fredro" jest Narodowy Instytut Audiowizualny.
Transmisja już w najbliższy poniedziałek (22 kwietnia) o godz. 20.20 w Programie 1.