Artykuły

Zwycięska szarża

Janusz Nyczak reżyseruje w ostatnim czasie stosunkowo mało - jedno przedstawienie na sezon. Ostatnie jego spektakle: "We­sele" i "Kurka wodna" nie przyniosły mu sukcesów, choć reżyserowi bardzo na nich zależało.

Dość nieoczekiwanie przedstawieniem, które teraz przynosi mu największy od czasu "Trzech sióstr" i "Domu otwartego'' sukces, są fredrowskie "Damy i huzary". Jest to triumf autentyczny, bo­wiem mamy w naszym teatrze Fredrę odmłodzonego, wielce ży­wotnego, zadziornego; mamy takiego Fredrę, który mógłby być partnerem z epoki Mrożka, logicznego aż do śmieszności, kon­sekwentnego aż do absurdu, dowcipnego, jak byśmy go po raz pierwszy słyszeli.

Z dużym poczuciem wewnętrznej harmonii i dyscypliny po­trafi Nyczak kontrastować "żołnierski dowcip" i "żołnierską poe­tykę" utworu. Z łatwością tworzy taką stylistykę przedstawienia, w której przechodzenie od konkretu do metafory wydaje się czymś naturalnym. Trochę w tym spektaklu wpływów "II compiello" Giorgio Strehlera, ale Nyczak nigdy nie ukrywał swych fascynacji. Są to inspiracje, które bogacą nasz teatr i nieocze­kiwanie odnawiają Fredrę.

Spektakl jest znakomicie grany przez cały zespół. Nie ma w nim słabych ról. Gdybym jednak miał wybierać, to wskazałbym Sławę Kwaśniewską (Pani Ogronowa), Kazimierę Nogajównę (Pani Aniela) i Jerzego Stasiuka (Major). Ale najbardziej podo­bała mi się Danuta Stenka jako Zosia. Z roli, która na naszych scenach nie miała raczej ładnej historii, potrafiła stworzyć niezapomnianą "amantkę charakterystyczną", ogromnie śmieszną ze swym "przyciężkim" myśleniem i bezwzględną determinacją bycia z ukochanym.

Poznański spektakl z Teatru Nowego jest jednak, co w dzi­siejszych czasach szczególnie godne podkreślenia, wspaniałym osiągnięciem zespołowym. Prawdziwie zwycięska szarża!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji