Poznań. Premiera hipsterskiej operetki w Nowym
W piątek w poznańskim Teatrze Nowym premiera spektaklu według prozy Doroty Masłowskiej "Kochanie, zabiłam nasze koty". Reżyseruje Cezi Studniak.
Teatr Nowy zaprasza w piątek na premierę scenicznej wersji prozy Doroty Masłowskiej "Kochanie zabiłam nasze koty". Reżyseruje Cezi Studniak, autorem adaptacji jest Michał Pabian, a scenografii Michał Hrisulidis. Kostiumy zaprojektował Mateusz Stępniak, a muzykę do przedstawienia skomponował Krzysztof Wiki Nowikow. Ma to być pierwsza polska hipsterska operetka utrzymana w konwencji science fiction.
Akcja sztuki rozgrywa się w fikcyjnych Stanach Zjednoczonych Ameryki. Miasto, w którym mieszkają główne bohaterki (Farah i Jo), wzorowane jest na Nowym Jorku, jednak nie jest to rzeczywiste miasto, a jedynie polskie wyobrażenie tej amerykańskiej metropolii. Na scenie pojawią się m.in. grający gościnnie Łukasz Chrzuszcz i Karolina Gołąb oraz Marta Szumieł, Anna Mierzwa i Michał Kocurek.
- Od dłuższego czasu kusiło mnie, by zrobić spektakl o niczym. I okazało się, że ten materiał idealnie się do tego nadaje - mówi reżyser Cezi Studniak. - Nie chodzi tu jednak o opowiedzenie głupawej historyjki o niczym, ale o stworzenie z "niczego" tematu głównego. "Nic" jako zapalnik do działania, inspiracja do życia. "Nic" jako prawda dzisiejszych czasów, "nic" jako religia i filozofia życia. Aby jednak nic było wiarygodne i atrakcyjne musi podpierać się przekonującymi hasłami - w konsekwencji hasłami z kręgu popkultury, bo pop zawsze działa. Wszystko zależy od kontekstu, od tego czy chcemy i co chcemy tym załatwić i i co łatwiej ukryje realny brak koncepcji.
