Idee ciągle żywe
Rok po premierze zobaczyliśmy w Poznaniu tryptyk teatralny zrealizowana przez Francuzów, Niemców i Polaków. Trzy idee, trzy kraje i trzy teatry. Tak można podsumować wspólny projekt teatralny noszący tytuł "Wolność. Równość. Braterstwo. Wspomnienie o Europie" - pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.
Pretekstem do realizacji tego projektu była dwusetna rocznica urodzin Georga Büchnera (1813-1837). Artyści wybrali najbardziej polityczne dzieło twórcy - "Śmierć Dantona", by przyjrzeć się, jak idee Rewolucji Francuskiej funkcjonują w zjednoczonej Europie. Prapremiera odbyła się 17 października 2013 r. w Niemczech. Potem spektakl prezentowany był we Francji. W Poznaniu mogliśmy go zobaczyć w miniony weekend.
Théâtr'Action z Francji zajął się kwestią wolności. Theater Büchnerbühne z Niemiec - równością, Teatr Biuro Podróży [na zdjęciu] z Poznania - braterstwem. Każdy zespół potraktował swój temat we właściwy dla siebie sposób.
Büchner napisał "Śmierć Dantona" w 1835 roku, ale kiedy ze sceny pada zdanie "wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka", ma się wrażenie, że powiedział je nasz sąsiad lub kolega z pracy. Podobnych kwestii dochodzi ze sceny do publiczności bardzo wiele. Dotyczą one każdej poruszonej w spektaklu idei. A te aktualizują się nie tylko w czasie, ale i... przestrzeni, np. na Ukrainie. Spektakl ten to nie tylko "wspomnienie o Europie", to także a może przede wszystkim diagnoza na temat współczesnej Europy.
Najbardziej - od strony teatralnej - podobał mi się zespół francuski z genialnym odtwórcą roli Dantona: lekki, brillant, a jednak przejmujący i dojmujący zarazem.
Teatr Büchnerbühne estetycznie sytuuję się między teatrem ekspresjonistycznym a brechtowskim, nakreślony ostrymi i zamaszystymi kreskami.
Wreszcie Teatr Biuro Podróży, który doszukał się najwięcej wspólnych tropów między przeszłością a teraźniejszością, używając języka teatralnego operującego wyrazistym znakiem i zacięciem publicystycznym. Spektakl "Wolność. Równość. Braterstwo. Wspomnienie o Europie" nie pozwala na moment zapomnieć, że tytułowe idee się nie starzeją, że ciągle są narażone na niebezpieczeństwo.
