Artykuły

Poznań. Reszka wystawia Szeregina w Nowym

- To historia o świecie, w którym wszystko jest postawione pod lufą karabinu - mówi Grzegorz Reszka. W Teatrze Nowym reżyseruje sztukę uralskiego dramaturga Walerego Szeregina, ucznia Nikołaja Kolady. "Dzieci Zony" zobaczymy w sobotę o godz. 19.30 na Scenie Nowej.

Na scenie widać skrzynię po rakietach grad. W tle - muzyka białoruskiego rockowego zespołu Lapis Trubieckoj. Grupa od kilku miesięcy nie istnieje. Artyści zasłynęli m.in. nieoficjalnym hymnem białoruskiej opozycji.

W "Dzieciach Zony" ich muzyka znalazła się nieprzypadkowo: spektakl Grzegorza Reszki to garść rozważań o tym, czym jest w dzisiejszych czasach wolność i jaką cenę jesteśmy skłonni za nią zapłacić.

Rzecz dzieje się w odizolowanej republice, gdzie kobiety i mężczyźni żyją w osobnych miejscowościach, otrzymując niezbędną do przeżycia ilość jedzenia. Nie wiedzą, co dzieje się poza granicami ich rzeczywistości. - W tym świecie pojawia się pewnego dnia człowiek z zewnątrz i próbuje namówić tych ludzi do ucieczki - zdradza reżyser.

Choć temat na pierwszy rzut oka nie skłania do śmiechu realizatorzy zapewniają, że sztuka została napisana z humorem. - To taka trochę "Seksmisja" - zapowiada Paweł Binkowski, jeden z aktorów.

Na scenie zobaczymy też m.in. Ildefonsa Stachowiaka, Janusza Andrzejewskiego, Sebastiana Greka i Radosława Elisa.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji