Artykuły

USA. Met ogłosiła program transmisji sezonu 2015-2016

Mariusz Kwiecień będzie gwiazdą dwóch premier transmitowanych z nowojorskiej Met w przyszłym sezonie. Znamy już plan cieszących się ogromną popularnością transmisji przedstawień z Metropolitan Opera w Nowym Jorku w sezonie 2015-2016.

Przypomnijmy, że licencje na nie wykupiono w 70 krajach świata, średnia widownia każdej transmisji w programie Met Live HD wynosi od 1,5 do 2 mln widzów w ponad 2 tys. sal kinowych, teatralnych czy filharmonicznych. W Polsce można je oglądać już w 16 miastach. Zobacz galerię zdjęć

Co roku Metropolitan prezentuje dziesięć swoich inscenizacji. W sezonie 2015-2016 widzowie całego świata obejrzą wśród nich aż sześć nowych nowojorskich produkcji. W dwóch z nich wystąpi Mariusz Kwiecień: jako Zuniga w "Poławiaczach pereł" Bizeta oraz książę Nottingham w "Roberto Devereux" Donizettiego.

Nowe wcielenia

Polski baryton cieszy się ogromną popularnością w Nowym Jorku, należy do tych gwiazd Metropolitan, dla których specjalnie dobiera się repertuar. W 2013 r. był to "Eugeniusz Oniegin" [Czajkowskiego, również transmitowany z Met. Mariusz Kwiecień zaśpiewał oczywiście tytułową rolę [na zdjęciu].

Teraz szykuje całkiem nowe wcielenia sceniczne: - Lata biegną, nie można być bez końca Onieginem czy Don Giovannim, choć nadal występuję w obu rolach - mówi "Rzeczpospolitej" Mariusz Kwiecień. - Zaczynam szukać repertuaru z przedziału 40+. "Poławiacze pereł" dają szansę pokazania się w bardziej dramatycznym wcieleniu, "Roberto Devereux" to z kolei arcydzieło epoki belcanta, w którym chcę się specjalizować.

Zestaw wszystkich dziesięciu tytułów wybranych do przyszłorocznych transmisji to jak zwykle mieszanka operowych hitów z dziełami bardziej ambitnymi. Będzie można obejrzeć trzy niezwykle popularne opery Pucciniego: "Turandot" w kanonicznej już reżyserii Franco Zefirellego, "Madame Butterfly" oraz "Manon Lescaut" w nowej inscenizacji Richarda Eyre. Nie może też oczywiście zabraknąć muzyki Verdiego, z którego dorobku wybrano "Otella" oraz na otwarcie sezonu "Trubadura". Atrakcją tej transmisji będzie występ Anny Netrebko w roli Leonory.

Met konsekwentnie pokazuje też swoje spektakle wagnerowskie. W przyszłym sezonie obejrzymy więc "Tannhausera". A program uzupełniają dwa arcydzieła XX-wiecznej opery: "Elektra" Straussa oraz "Lulu" Berga.

Pierwszą transmisję z Metropolitan przeprowadzono w 2006 roku do 46 teatrów w USA. Po dziesięciu latach program Met Live HD stał się przedsięwzięciem globalnym. Spektakle są nadawane z wykorzystaniem technologii obrazu w jakości HD i dźwięku w formacie DD Surround.

Na żywo czy do kamery

Przed każdą transmisją w Metropolitan przeprowadzane są próby kamerowe, dwa wcześniejsze przedstawienia są nagrywane, by wszyscy artyści mogli zobaczyć, jak prezentują się na ekranie, i ewentualnie skorygować błędy.

- Dla mnie jednak spektakl transmitowany nie różni się od normalnego - mówi Mariusz Kwiecień. - Oczywiście, czasami muszę robić coś specjalnie do kamery, ale zawsze gdy śpiewam, kieruję swoje myśli i emocje do tych, którzy siedzą na widowni.

Nie brak jednak opinii, że transmisje telewizyjne zmieniają odbiór sztuki operowej, tworząc nową jakość artystyczną. - Nawet jeśli tak jest, ja zawsze będę bardziej cenił żywy spektakl - mówi Mariusz Kwiecień. - Owszem, opera musi się bronić przed konkurencją kina czy telewizji, nic jednak nie zastąpi! bezpośredniego kontaktu artysty z widzem.

Nie da się natomiast ukryć, że transmisje spektakli operowych okazały się świetnym interesem dla Metropolitan, która pobiera 50 proc. wpływów ze sprzedaży biletów oraz opłatę (ok. 200 dolarów) za tzw. sygnał telewizyjny. W sezonie 2013-2014 zarobiła w ten sposób ponad 23 mln dolarów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji