Artykuły

Nie trzeba się bać!

Już w ten weekend pierwsze przesłuchania do musicalowego 70-lecia "Dziennika Bałtyckiego". Dominika Fenikowska rozmawia o przygotowaniach do występów, tremie i repertuarze z jurorami castingów.

Dlaczego warto zgłosić się na nasz casting?

Dariusz Różankiewicz, dyrygent orkiestry Teatru Muzycznego: Występ na tak wielkiej scenie przed publicznością i możliwość zaśpiewania na żywo z dużą orkiestrą to coś niepowtarzalnego. Nawet niektórzy z moich muzyków chętnie wy-szliby na scenę, aby chociaż zatańczyć.

Magia teatru, zapach sceny, przygotowania do spektaklu - charakteryzacja i kreacja, a nawet możliwość przypięcia mikroportu czy wzięcia mikrofonu do ręki to już jest... WOW!

Może się też zdarzyć, że wśród osób, które zgłoszą się na casting, będzie ktoś, kto tak nas zachwyci, że zaoferujemy mu współpracę.

Bernard Szyc, aktor: Casting to szansa, aby zmierzyć się z tymi trudnymi uczuciami, które towarzyszą przesłuchaniu, takimi jak trema i strach. Jeśli ktoś się na to nie odważy, nigdy nie przekona się, czy go na to stać.

Poza tym ja także mam nadzieję, że znajdzie się ktoś, komu będę mógł zaproponować przyjście do naszej szkoły teatralnej.

Czy to znaczy, że w Teatrze Muzycznym w Gdyni jest miejsce dla aktorów amatorów?

BS: Oczywiście. Wśród naszych artystów zdarzają się osoby, które nie mają dyplomów szkoły baletowej czy muzycznej. Jeśli ktoś jest uzdolniony i wszechstronny, może znaleźć swoje miejsce w konkretnym spektaklu.

Agnieszka Szydłowska, chórmistrz: Takie osoby to tak zwane naturszczyki. To ludzie obdarzeni naturalnymi predyspozycjami wokalnymi i słuchem muzycznym, którzy kochają śpiewać i wykorzystują do tego każdą okazję. To jest ich pasja, to jest ich miłość, a kiedy robi się coś z pasji, to ma zawsze dobre efekty. Na pewno tacy ludzie będą, ja w nich wierzę.

Jak najlepiej przygotować się do castingu?

AS: Najważniejsze, aby przygotować się mentalnie. Wzbudzić w sobie pewność i chęć opowiedzenia treści, które są w danym utworze. A z rzeczy dodatkowych -warto mieć przy sobie wodę, bo ważne jest maksymalne nawilżanie. Liczy się też dobry sen przed przesłuchaniem, rozśpiewanie, mogą się sprawdzić różne techniki oddechowe, by rozgrzać organizm od środka.

Jaką piosenkę wybrać na przesłuchanie?

BS: Dowolną. Ale mogę podpowiedzieć, że najlepiej zaśpiewać piosenkę, którą się już wielokrotnie wykonało. Jest korzystniej, jeżeli jest ona w człowieku, bardziej się nią "oddycha".

DR: Częstym błędem jest branie wielkiego szlagieru śpiewanego przez Whitney Houston. To jest naśladownictwo czegoś, co jest według mnie niedoścignione. Na dobrej drodze jest ktoś, kto śpiewa coś trudnego, ale interpretuje to w naturalny, własny sposób.

AS: Kluczem do bardzo dobrego występu jest przeżycie tej piosenki. Jeżeli przeżywam, to daję takie treści, które widza ujmują. To jest

coś niepowtarzalnego.

BS: Dobry głos dla wokalisty to wielki dar. To się dostaje. Jest to skarb, który trzeba wyłuskać i potem go oszlifować. Stąd nie tyle ważny jest utwór, jak to, jak go zaprezentuje swój głos.

Ile piosenek należy przygotować na przesłuchanie?

DR: Jedna w zupełności wystarczy.

Lepiej zaśpiewać z podkładem muzycznym czy a cappella?

DR: Własny podkład daje bezpieczeństwo. Ale śpiewanie a cappella jest jak najbardziej wskazane.

Ile będzie trwać przesłuchanie jednego kandydata?

DR: Czasami przesłuchujemy jedną osobę bardzo długo, bo jest "coś", ale nie wiadomo do końca, czy to jest"to".

BS: Zwracam uwagę, aby uniknąć przedłużania przesłuchania. Zdarza się, że większość czasu zajmuje muzyka, czyli wstęp, przez co śpiewu uczestnika castingu jest za mało.

Czy strój na castingu będzie miał znaczenie? Jak się ubrać?

AS: Najlepszy będzie strój wygodny, w którym nic nie krępuje ruchów, ale z drugiej strony bez przegięć.

BS: Tu chodzi o głos. Ale dobór stroju, tak samo jak repertuaru świadczy o osobie. Nie obowiązuje tak zwany strój galowy, nie trzeba przyjść w garniturze czy we fraku.

Jeżeli ktoś przyjdzie w oberwanych dżinsach i występ będzie rockowy - to pasuje. Ale jeżeli zaśpiewa arię klasyczną - spytamy, dlaczego tak.

Jak ważne będzie pierwsze wrażenie?

BS: Ono ma znaczenie, ale bywa złudne. Na moment przed wyjściem na scenę może zdarzyć się coś, co sprawi, że nie jesteśmy tak bardzo sobą, jak byśmy chcieli. Osoby, które brały udział w jednym z ostatnich castingów w naszym teatrze, zachowywały się zupełnie inaczej na scenie, niż na przeglądzie ruchowym, inaczej w bufecie niż w prywatnej rozmowie. To oblicze się zmienia.

A jak poradzić sobie z tremą?

BS: Mają z nią problem nawet zawodowi aktorzy. Oczywiście, są pewne treningi, ale wiem, że na razie szkoły aktorskie tego nie uczą. Najlepszą drogą jest praktyka. Ilość przesłuchań powoduje, że poznajemy swój organizm i wiemy, jak sobie z tym nieprzyjemnym uczuciem tremy poradzić.

Bywają osoby, które bardzo dobrze zdają castingi. Motywacja wyzwala u nich dodatkowe siły i potencjał.

Jakie inne problemy mogą wystąpić podczas przesłuchania?

BS: Przerazić może przestrzeń. Jedni czują się lepiej w małych salach, inni w większych. Trzeba przyznać, że każdego dnia czujemy się inaczej. Raz jesteśmy silni i pewni i wtedy wypadamy lepiej.

Podstawą jest dobre przygotowanie, które powoduje pewność siebie. Wtedy strach i trema są do opanowania.

Bywa, że zbytnia ambicja powoduje osłabienie sprawności. Lepsza jest swoboda. W śpiewie "luz" jest bardzo ważny, a spięcie jest niekorzystne. Może paraliżować i uczestnik w ogóle nie wydobędzie głosu.

Według jakich kryteriów będą Państwo oceniać śpiewających?

DR: Dla mnie będą ważne aspekty związane z poczuciem rytmu, muzykalnością i intonacją. One klasyfikują do dalszej pracy z orkiestrą.

AS: Mnie fascynuje barwa głosu, ta naturalna, indywidualna oraz sposób interpretacji. Oczywiście, wszystkie elementy muzyczne też są ważne: intonacja, rytm, artykulacja, poczucie stylu i... to "coś".

BS: Liczy się coś indywidualnego, niepowtarzalnego, mocno sprzęgniętego z ciałem, nieoddzielonego od emocji i duchowości.

AS: Absolutnie nie trzeba się bać!

BS: Trzeba traktować to jako formę zabawy, a nie sprawę życia i śmierci. Śpiew musi być radością.

Rozmawiała

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji