Artykuły

Ekstrema

Elektra nie potrafi pogodzić się ze śmiercią swego ojca Agamemnona. Tym bardziej że został on zamordowany przez jej matkę Klitajmestrę i kochanka matki Egista. Wierzy, że brat Orestes pomści zabójstwo. Oczekuje go. Tymczasem nadchodzi wieść, że Orestes nie żyje...

W Teatrze Dramatycznym "Elektrę" Sofoklesa reżyseruje Krzysztof Warlikowski. Na zamówienie teatru powstał nowy przekład. Jego autorami są Antoni Libera i Janusz Szpotański. Elektra jest bohaterką nie tylko antycznych tragedii. Po Ajschylosie, Sofoklesie i Eurypidesie pisali o niej m.in. Lazare de Baif, Wolter, Giraudoux, O'Neill, Sartne. Powstała opera z muzyką Richarda Straussa do tekstu Hugona von Hoftnannstahl. Pojęciem "kompleks Elektry" posługuje się psychoanaliza.

Według Władysława Kopalińskiego pierwsza wzmianka o Elektrze pojawiła się ok. 632-552 p.n.e. w "Orestei" Stesichorosa. Dalszy rozwój postaci zawdzięczamy literaturze greckiej. W "Ofiarnicach" Ajschylosa Elektra odnosi się wrogo do matki i Egista, radośnie wita brata, wraz z nim wywołuje ducha Agamemnona, ale nie bierze czynnego udziału w zabójstwie.

Z kolei w "Elektrze" Eurypidesa bierze udział w mordowaniu Klitajmestry, po czym wyrzuty sumienia prowadzą ją na skraj obłędu.

"Celem, jaki sobie postawił Sofokles, jest przedstawienie legendarnej opowieści w proporcjach ludzkich, wobec czego skupia swą uwagę nie na temacie sztuki, lecz na jednej postaci. Wszyscy inni podporządkowani są Elektrze" - pisał Allardyce Nicoll w "Dziejach dramatu". Jego zdaniem Sofoklesa interesuje sytuacja głównej postaci i dwóch pomocniczych - matki, która nie potrafi nienawidzić syna, a jednak śmiertelnie boi się jego powrotu, jednej z córek wiernej pamięci ojca i żyjącej w bezsilnej nienawiści oraz drugiej współczującej Elektrze, pełnej obaw, ostrożnej i rozważnej.

- Staraliśmy się być wierni Sofoklesowi - mówi reżyser warszawskiej inscenizacji Krzysztof Warlikowski. - Próbowaliśmy znaleźć, uchwycić ducha antyku i zderzyć go ze współczesnością. Elektra, tak jak wszyscy bohaterowie tego dramatu, postawiona jest w ekstremalnej sytuacji. I to jest dla nas zrozumiałe. Czy o podobnych sytuacjach nie dowiadujemy się w telewizyjnych "Wiadomości" czy z prasy.

"Elektra" Sofoklesa nieczęsto jest wystawiana w Polsce.

- Popularniejsza jest "Oresteja" Ajschylosa czy "Elektra" Giraudoux, która zresztą przed laty była grana w tym teatrze z Jadwigą Jankowską-Cieślak w roli tytułowej. W naszym spektaklu ta wybitna aktorka zagra Klitajmestrę - dodaje reżyser.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji